Moi Drodzy,
Hop siup! Ziuuu! I nagle mamy grudzień! Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, prezentowe polecanki i podsumowania roku, a ja zorientowałam się, że nie robiłam podsumowań przez ostatnie dwa miesiące!
Przede wszystkim październik i listopad to były NIESAMOWITE MIESIĄCE! CUDOWNE i pełne wspaniałych doświadczeń, które zostaną na długo w moim serduchu. <3
Przez ostatnie dwa miesiące opublikowałam 37 tekstów na blogu! Między innymi kolejną odsłonę cyklu Na Skróty przez Kanon (TUTAJ), Wielkobukowe inspiracje na HALLOWEEN (TUTAJ), Wielkobukowe inspiracje na LISTOPAD (TUTAJ) oraz TOP 10 Magicznych Książek (TUTAJ). O dwóch WIELGACHNYCH świętach na razie nic nie piszę – to wszystko w wydarzeniach.
Za mną 16 przeczytanych powieści i 5 opowiadań + wyjątkowy album „Humans of New York. Ludzie Nowego Jorku” od Wydawnictwa Sine Qua Non – TUTAJ i antologia „Europejskie wizje pisarzy w XX wieku” od Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP – TUTAJ.
- „Siekiera” Ludvik Vaculik – patronat Wielkiego Buka od Wydawnictwa Stara Szkoła; TUTAJ
- „Arena Szczurów” Marek Krajewski – kryminał od Wydawnictwa Znak; TUTAJ
- „Dygot” Jakub Małecki – najlepsza polska powieść 2015 od Wydawnictwa Sine Qua Non; TUTAJ
- „Wegetarianka” Han Kang – południowokoreańska powieść od Wydawnictwa Kwiaty Orientu; TUTAJ
- „Wakacje” i „Zwyczajny Dzień” Nina Majewska-Brown – na jeden chaps we współpracy z portalem Polacy Nie Gęsi i Swoich Autorów Mają; TUTAJ
- „Zgubiono Znaleziono” Brooke Davis – debiut australijskiej pisarki od Wydawnictwa Czarna Owca; TUTAJ
- „Something Wicked This Way Comes” Ray Bradbury – diabelski lunarpark na Halloween we współpracy z portalem Carpe Noctem; TUTAJ
- „Księżyc Myśliwych” Katarzyna Krenz i Julita Bielak – północno-wyspiarskie cudo od Wydawnictwa ZNAK; TUTAJ
- „Czarna Dalia” James Ellroy – Los Angeles w wersji noir we współpracy z Księgarnia Internetową Virtualo; TUTAJ
- „System” Tom Rob Smith – o morderstwach w kraju, w którym morderstwo nie istnieje;
- „Przywitaj się z Królową” Łukasz Walewski – savoir vivre w pigułce od Wydawnictwa Sine Qua Non; TUTAJ
- „Blade Runner. Czy androidy marzą o elektronicznych owcach?” Philip K. Dick – mój naprawdę Duży Buk, cudo od mojego Ukochanego, o którym muszę Wam opowiedzieć;
- „Podaruj mi miłość. 12 świątecznych opowiadań” – przesłodka antologia pachnąca piernikami od Wydawnictwa Otwarte; TUTAJ
- „Lot Widmo” Bear Grylls – BEAR GRYLLS! Pająki, kajmany, naziści! BEAR GRYLLS! (dopiero Wam opowiem)
- „Niewinność” Dean Koontz – piękna powieść, która wymknęła się gatunkowi we współpracy z Fanpagem Polskich Fanów Deana Koontza; TUTAJ
- „Światło, którego nie widać” Anthony Doerr – wojna wszystkich zmysłów we współpracy z Księgarnia Internetową Virtualo; TUTAJ
- „Kapitan Gwiazdy Polarnej” Sir Arthur Conan Doyle
- „Śpiąca i wrzeciono” Neil Gaiman
- „Where Are You Going, Where Have You Been” Joyce Carol Oates
- “Dolly” Susan Hill
- “I Have No Mouth And I Must Scream” Harlan Ellison
Jako że nie wybrałam się na październikowe Targi w Krakowie, to myślałam, że raczej nie pojawi się zbyt wiele zdobyczy książkowych, ale jednak los spłatał mi cudownego figla i przybył do mnie cały tłum doskonałych buków – kilku z nich nie ma już na zdjęciach, bo pofrunęły w świat do Ziomeldy Gosi, przyjaciółki Kasi i rodziców 🙂
ZESTAW 01 (od góry)
- “Przywitaj się z Królową” Łukasz Walewski
- „Humans of New York. Ludzie Nowego Jorku” Brandon Stanton
- “Królowie Przeklęci” Maurice Druon – grubaśne cudeńka od Wydawnictwa Otwarte do zrecenzowania na styczeń;
- „Rok w rozmowie. Pisarze Krytycznym Okiem” Jarek Czechowicz – czyli Jarek z bloga Krytycznym Okiem i jego książka pełna wywiadów do zrecenzowania na styczeń;
- „Pamiętnik” Nicholas Sparks – zakupiona w przydomowej Almie z nowej miłosnej serii, niebawem na Wielkim Buku
- „Drobne występki w czasach obfitości” Matthew Kneale – nowinka od Wiatru od Morza; niebawem na Wielkim Buku
- „Wielka Magia” Elizabeth Gilbert – od Wydawnictwa Rebis; KOCHAM ELIZABETH GILBERT;
- „Bez Skazy” Jonathan Franzen – prezent-niespodzianka od Krakowskiego Biura Festiwalowego i moja pierwsza powieść Franzena!
- „Wdrapałem się na piedestał” Jerzy Czech – również prezent-niespodzianka od Krakowskiego Biura Festiwalowego, zbiór poezji na Festiwal Miłosza
- „Przyszłość Europy” Teodor Korwin-Szymanowski – piękne wydanie polsko-francuskie od Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP;
ZESTAW 02 (od góry)
- “Szczęście do wzięcia” Jason F. Wright – wzruszająca powieść od Wydawnictwa WAM, która jest częścią ważnej akcji charytatywnej – już jutro na Wielkim Buku!
- „Marie Antoinette” Stefan Zweig – długo polowałam na tę doskonałą biografię francuskiej królowej, a przywiozła mi ją z Francji Kasia J
- „Le Testament d’Olympe” Chantal Thomas – kolejna powieść od mojej bogini francuskiej historii;
- „Ekożona” Michal Viewegh – patronat Wielkiego Buka i rewelacyjna satyra od Wydawnictwa Stara Szkoła; TUTAJ
- „Lot Widmo” Bear Grylls – wspaniale przygodowy BEAR upolowany w przydomowej biedronie
- „Stacja Jedenaście” Emily St. John Mandel – NAJLEPSZA powieść zagraniczna tego roku, o której wciąż jeszcze nic nie napisałam, ale teraz mam dodatkowy powód – tłumaczyła moja Ziomelda Gosia <3
- „Co nas nie zabije” David Lagercrantz – kontynuacja trylogii Millennium przywieziona przez rodziców;
- „Czerwone koszule” John Scalzi i ”Zabójcza sprawiedliwość” Ann Leckie – niespodziankowe prezenty dla Ukochanego od Gosi J
- Nowy numer kwartalnika BRAMA od Sebastiana Sokołowskiego
- CUDOWNY zestaw zakładek z Alicją w Krainie Czarów od mojej Kasi <3
- „Światło, którego nie widać” Anthony Doerr oraz „Czarna Dalia” Jamesa Ellroya – w ebookowych wersjach przyfrunęły na czytnik
Październik i listopad były naprawdę NIEZIEMSKIE i NIESAMOWITE dla Wielkiego Buka!
Po pierwsze, WIELKI BUK ZOSTAŁ BLOGIEM ROKU 2015 – najwspanialsze wyróżnienie jakie mogłabym zdobyć, a więcej o wszystkim przeczytacie TUTAJ;
Po drugie, TRZECIE URODZINY WIELKIEGO BUKA – trzy lata minęły raz dwa, moc pracy, moc szaleństwa, moc wspaniałości, a więcej przeczytacie TUTAJ i jeszcze miałam dla Was URODZINOWE Q&A – TUTAJ
Po trzecie, zakończyłam wyzwanie na Goodreads, czyli przeczytałam 100 KSIĄŻEK w 2015 roku 🙂
A grudzień już sobie trwa w najlepsze! W tym miesiącu z wpisów specjalnych szykuję jeszcze dla Was świąteczne pomysły na książkowe prezenty w kilku odsłonach, wielkobukowy traktat o uwielbieniu do wszystkich form opowieści oraz czytanie Charlesa Dickensa na Święta, czyli tradycji znowu stanie się zadość – w tym roku „Oliver Twist”. A na sam koniec roku oczywiście podsumowania!
A co Wy planujecie jeszcze pożreć na koniec roku? Macie pomysły na lektury przedświąteczne?
Ściskam Was mocno! Czytajcie dużo i oby ten miesiąc minął Wam najlepiej na świecie 🙂
Bo warto czytać.
O.
*Podsumowanie filmikowe też już jest 🙂
**Kochani, pamiętajcie, że Wielki Buk szaleje również na Snapchacie – czasami okrutnie tam świruję i to trochę taka moja odskocznia od powagi codzienności, więc warto odwiedzić – @wielkbuk
Uwielbiam Twojego Snapa 😀 Jest absolutnie rewelacyjny. A październik i listopad zacne, wspaniale zaczytane i cudownie opisane na Wielkim Buku!
Haha 😀 Mój Snap bywa zabawnym doświadczeniem 😀
Wow, wszystko to wygląda niesamowicie okazale od ilości przeczytanych pozycji, przez ilość wpisów aż po stosy. Tylko pogratulować 😉
Dziękuję 🙂
ja Cie krece ile tego! ale nawjazniejsze jeszcze raz z caleg osercai pozytywna energie gratuluje bloga roku 😉
<3
Haha, nawet nie zauważyłam, że zabrakło podsumowania października 😀 Na Wielkim Buku jak zwykle przegodnie, mnóstwo książek i recenzji 🙂 No i takie piękne wydarzenia jak 3 lata bloga i zdobycie tytułu Literackiego Bloga Roku <3 Cudnie 😀
Dziękuję <3 No właśnie ja też nie zauważyłam braku 😀
Jak tak się patrzy na te wszystkie Twoje szaleństwa i tutaj, i wszędzie gdzie jesteś, trudno oprzeć się wrażeniu, jakobyś żyła samymi książkami 😀 Choć wiadomo, że pewnie tak nie jest, ale jednak widać, że stanowią OGROM Twojego świata. I na to zawsze mi miło patrzeć. Wciąż ubolewam, że nie jestem w stanie nadążyć za wszystkimi Twoimi recenzjami, ale gonię je już i postaram się być wreszcie, jak kiedyś – na bieżąco 🙂
Może nie tylko książkami, ale turlam się po fabularnych światach, także w pracy 😀 Najfajniejsze jest to, że mnie odwiedzasz i zaglądasz :*
Gratulacje! Miałaś prawdziwie zaczytany rok. Ja chyba w tym roku, po raz pierwszy od wielu wielu lat, nie osiągnę setki. No chyba, że jakimś cudem nadrobię 😛 Stosy cudne 🙂
Dziękuję 😀 Jakoś tak minęła ta setka nie wiadomo kiedy 😀 Ale spokojnie – to nie chodzi o wyniki, ale o pyszność czytania 🙂
Świetny wynik, tyle książek *.* U mnie październik ciągle był kolejnym miesiącem kryzysu czytelniczego, pod koniec skończyłam książkę, którą męczyłam od dawna i w końcu jakoś ruszyłam. W listopadzie przeczytałam 5 książek ale liczę na to, że grudzień będzie jeszcze lepszy i, że wykorzystam przerwę świąteczną na całość 🙂
Trzymam mocno kciuki za zaczytanie! <3