Site icon Wielki Buk

„Prawo Mojżesza” Amy Harmon – recenzja & KONKURS

bombla_prawomojzesza

Czasami opowieści o młodzieńczej miłości zaczynają się nieco ckliwie, bywa też, że tajemniczo, a nawet buntowniczo. Czasami wciągają czytelnika delikatnie, krok po kroku, odkrywając przed nim swoje tajemnice. A czasami robią to „z grubej rury”, walą prosto z mostu, zdradzając to, czego może wolelibyśmy uniknąć dla naszego własnego dobra. Te historie robią wrażenie, przyciągają uwagę, wrzucając nas na głęboką wodę zupełnie nieprzygotowanych na to, co odnajdziemy w głębinach.

Tak brutalnie i bezpardonowo traktuje swoich czytelników amerykańska pisarka Amy Harmon, której prolog do powieści „Prawo Mojżesza” może wbić wrażliwców w ziemię, zbić z tropu i pozostawić na krawędzi wytrzymałości na resztę lektury. Bo od tej pierwszej strony, od pierwszych akapitów już wiemy, że czekamy na nieuchronną katastrofę, która musi się wydarzyć, a każdy kolejny rozdział będzie zbliżał nas do rozpaczliwego rozwiązania.

„Historia o ‘przed’ o ‘po’, o zaczynaniu od nowa i o wieczności. Historia pełna skaz i pęknięć, szaleństw i dziur. Przede wszystkim jednak historia o miłości. Nasza historia.”

Nieokiełznana, nastoletnia kowbojka Georgia dorasta na rodzinnym ranczu w Levan w stanie Utah. Pewnego dnia jednym z jej pomocników zostaje zbuntowany, uznawany za dziwnego i uszkodzonego  Mojżesz. W Georgii chłopak wywołuje skrajne uczucia – jest fascynujący, wycofany, taki typ samotnika, ale jednocześnie ma w sobie coś smutnego, skrywa tajemnicę. Najpierw urzeka ją w chwili, gdy niby przypadkiem ratuje jej życie, a potem, gdy poświęca kolejne noce, by podzielić się z nią swoim niezwykłym talentem malarskim. Tak zaczyna się opowieść o ujarzmianiu osamotnionej duszy, o wielkiej miłości, o śmierci, o uczuciach, które tworzą codzienność, ale naznaczają ją też niezmywalnym piętnem.

Amy Harmon nie oszczędza swoich czytelników, serwując im prawdziwą emocjonalną huśtawkę. Robi to w wyjątkowy sposób, trzymając ich na krawędzi wytrzymałości, o ile udało im się wpaść w sidła „Prawa Mojżesza”. Wiemy, że główna bohaterka kogoś straci, straci go na zawsze i będzie musiała pogodzić się z jego odejściem. Niby domyślamy się wszystkiego, te kilka akapitów od razu wyznacza nam jakiś moment katastrofy, a jednak okazuje się, że nawet wyznania nie są takie oczywiste w tej powieści. Fabuła jest rozegrana po mistrzowsku, a podwójna narracja pozwala spojrzeć na świat z dwóch odmiennych, poruszających perspektyw.

Powieść Amy Harmon można bez wstydu postawić tuż obok takich autorów jak Cecelia Ahern, Nicholas Sparks, czy Rainbow Rowell, którym dorównuje, a czasami bija na głowę ładunkiem przekazywanych emocji. „Prawo Mojżesza” serwuje moc niewymuszonych wzruszeń, chwyta za serce szczerością, a czasami nawet naiwnością treści, w tym dobrym tego słowa znaczeniu. Nie ma jednak co spodziewać się słodkości, bo życie w swoich najboleśniejszych aspektach stanowi tutaj podstawę wszystkiego. To jedna z tych historii, która działa niczym katharsis dla czytelnika. Wypływa z niej naturalna dobroć, pomimo tego, że bawi się naszymi uczuciami, przyciąga do bohaterów, by zranić ich, odebrać im coś szczególnego w najmniej oczekiwanym momencie.

„Prawo Mojżesza” to klasycznie amerykańska opowieść, której urok docenią z pewnością wielbiciele wyżej wymienionych autorów, czytelnicy tak młodsi, jak nieco bardziej dojrzali. Znajdą tu prawdziwą miłość na śmierć i życie, spowitą zwyczajnością codzienność zakochanych, piękne, niezapomniane chwile, ale także ukrytą zbrodnię, okrucieństwo i śmierć, która zawsze czuwa bliżej niż można by się tego spodziewać. Ten kontrast dodaje całości pieprzyku, sprawiając, że trudno od „Prawa Mojżesza” się oderwać, o ile pozwolicie uwieść się jego niewymuszonemu pięknu.

O.

Fabuła:

Tematyka:

Dla kogo?

*Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem HELION. <3

**Zapraszam na filmik (wieczorną porą). 🙂

Razem z Wydawnictwem HELION zapraszamy na konkurs!

<3

ZADANIE KONKURSOWE:

Wasza ukochana opowieść o miłości to…?

Nagroda: 3x egzemplarz powieści „Prawo Mojżesza” Amy Harmon

REGULAMIN KONKURSU:

Exit mobile version