Debiutancki thriller z motywem paranormalnym – „Obserwatorium” Jarosław Szczyżowski.
Karkonosze. Nigdy tam nie byłam, a z tego co wiem, to region ten słynie z pokaźnej ilości legend, zabobonów i dziwacznych wierzeń, które oscylują właśnie wokół górskich szczytów, okolicznych lasów, górskiej natury wokół. Góry zawsze oddziaływały na ludzi, były uznane za bramę do innego świata, a ich szczyty – za przejście, które łączy nas z czymś więcej niż tylko światem rzeczywistym. Nie spodziewałam się jednak, że może w Karkonoszach pojawić się motyw na miarę serialu „Z Archiwum X”, gdzie ludzkość zostanie skonfrontowana z czymś więcej, pierwotną hipnotyzującą siłą, od której nie ma ucieczki. Doświadczony górski przewodnik Jarosław Szczyżowski w „Obserwatorium” zabiera nas na Śnieżkę, gdzie w budynku o kształcie statku kosmicznego naukowcy doświadczają niesamowitego…
Karkonosze. Śnieżka. Wysokogórskie Obserwatorium Meteorologiczne. Coś niepokojącego zaczyna dziać się wokół. Dziwne dźwięki, które słychać ze szczytu. Anomalie. Tajemnicze wiadomości. Niewyjaśnione zjawiska. Bohaterowie zadają pytania, ale nie dostają na nie jednoznacznych odpowiedzi. Coś zdaje się pragnąć kontaktu, garnąć i sprawiać, że ludzie szaleją, tracą kontakt z rzeczywistości, chorują… A wokół roztacza się chmura, dziwna mgła, z której nie ma ucieczki. Uwięzieni na górze próbują dotrzeć do sedna, ale nie będzie to wcale takie proste.
Jarosław Szczyżowski kocha góry, to czuć w każdym słowie jego debiutanckiej powieści. Karkonoskie szczyty to jego dom, jego domena i potrafi przyciągnąć nas – czytelników – do tego dziwnego świata, w którym to, co prawdziwe i namacalne łączy się z tajemnicą. Jego „Obserwatorium” to thriller paranormalny, w którym ludzkość mierzy się z tym, co wykracza poza granice pojmowania. Wieloświaty, inne wymiary, sny i koszmary, które łączą się płynnie w metafizyczną opowieść o cenie poznania. Całość ma taki oniryczny posmak – bańki, w której utknęliśmy, by rozwiązać tę największą z możliwych zagadek. Nie dajcie się jednak tej senności zwieść, bo akcja pędzi tu od pierwszych stron i na nikogo nie czeka. A na cierpliwych czeka pewien rodzaj wyjaśnienia. Bardzo ciekawy debiut, pomysłowy, inny, a to się ceni. Ceni bardzo.
O.
*We współpracy z Wydawnictwem ZNAK.
Więcej książek o górach w zestawieniu:
