
Każda pora jest dobra na dobry horror. Każda pora roku. A że wiosna za rogiem, to ja zapraszam na horrory na wiosnę!
Czytaj dalejKażda pora jest dobra na dobry horror. Każda pora roku. A że wiosna za rogiem, to ja zapraszam na horrory na wiosnę!
Czytaj dalejTemat, który wywołuje we mnie prawdziwe ciarki niepokoju: seryjni mordercy. Co prawda fikcyjni, co prawda w książkach, ale też inspirowani prawdziwymi historiami.
Czytaj dalej10 lat szalonego zaczytania. 10 lat pięknych czytelniczych wspomnień! 10 lat i mnóstwo przeczytanych książek!
Czytaj dalejMoi Drodzy,
Dzisiaj mija 7 lat odkąd na blogu Wielkiego Buka pojawił się pierwszy wpis!
Czytaj dalejMoi Drodzy,
Mgliste, przygaszone słońce przygrzewa za oknem, snują się ostatnie pajęczyny babiego lata, a zieleń liści powoli przechodzi w łagodne żółcienie Hula już chłodny wiatr, coraz intensywniej zacina przenikający deszcz, a dłuższe wieczory zwiastują puszyste koce, pachnące cynamonem świece i cieplutkie skarpety. JESIEŃ! MOJA ULUBIONA PORA ROKU!
Czytaj dalejMoi Drodzy,
To był piękny i dobry lipiec. Spokojny i zaczytany, taki jaki powinien być!
Przed Wami PODSUMOWANIE LIPCA 2019!
Czytaj dalejOd lat zbierałam się, by opowiedzieć o Drodze Cormaca McCarthyego. Od lat ważyłam słowa, mieliłam je w głowie, przeżywałam w sercu. Powieść czytałam trzykrotnie. Trzykrotnie zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. Jak to McCarthy pisarz mojego życia.
Syreni świat. Tak Cormac McCarthy nazywa nasz świat, naszą rzeczywistość, ten czas, tu i teraz. Syreni świat, który w obliczu klęski i śmierci powraca we wspomnieniach, omamia stłamszonego wędrowca przyszłości, pozwala mu śnić, by na jawie brutalnie wybudzać z majaków. A gdyby wszystko to, co znamy blask słońca, błękit nieba, zieleń traw, szum drzew, chlupotanie morza gdyby wszystko obróciło się w pył? Tylko syreni świat mógłby dawać nadzieję na jutro, które najpewniej nie nadejdzie. Tylko syreni świat mógłby rozszarpywać stare rany, ale popychałby także nogi naprzód, na drodze ku potępieniu. Tylko syreni świat podsycałby ostatnie iskierki dobra, które musiało zaszyć się w niedostępnych ciemnościach.
Czytaj dalejSummertime, time, time
Child, the livings easy
Fish are jumping out
And the cotton, Lord
Cottons high, Lord so highSummertime Janis Joplin
Moi Drodzy,
Nadeszło lato. W rozpalonym słońcu czas jakby zwalnia, rozciąga się, wydłuża Powietrze drga, dygocze, tworzy iluzje i fatamorgany. I znów drzewa szumią o gorących wiatrach, o słońcu, które smaży i przypala, o mgle, która czasami schodzi prosto z morza O deszczu, który spada nagle i gwałtownie, by już za chwilę parować wilgocią dżungli. O ożywczym powiewie w najgorętsze dni, o nocach gwieździstych, które aż proszą się o romantyczne przygody. Tak, nadszedł letni czas.
Czytaj dalejMoi Drodzy,
Majowe premiery książkowe to jakiś kosmos! Wydawcy szykując się do Warszawskich Targów Książki przygotowali istne bomby literackie, tytuły tak pyszne, nazwiska tak znakomite, że obsesyjny bukoholik może dostać oczopląsu, ot co! Dlatego, w obawie o Wasze i moje zdrowie, dokonałam (bolesnej) selekcji i wybrałam dla Was szesnaście fantastycznych tytułów polskich i dwa tytuły zagraniczne, na które warto zapolować w maju.
Zapraszam na PREMIERY KSIĄŻKOWE MAJA 2019!
Czytaj dalej