„Niespodziewanie jasna noc” Renata Frydrych recenzja

Opowieść o tajemniczych siłach, które kierują naszym życiem i nigdy nie wiadomo dokąd nas zaprowadzą w Niespodziewanie jasną noc Renaty Frydrych.

Niektórzy mówią, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Wszystko ma jakiś powód, wszystko ma swój cel. Przypadki nie istnieją jest przeznaczenie. Każdy człowiek pojawia się na ziemi w jakimś celu, by sprostać jakiemuś wyzwaniu, by stanąć komuś na drodze. My wszyscy jesteśmy elementem gargantuicznej układanki, której sensu być może nigdy nie pojmiemy, nigdy nie dostrzeżemy w niej swojej konkretnej roli, ale jesteśmy potrzebni, by wszystkie części trafiły na swoje miejsce. I chociaż my często czujemy się jak te krople w oceanie, jak drobinki piasku na pustyni, pyłki zawieszone w powietrzu, nieistotne, targane przez wiatr, to może jest gdzieś w tym wszystkim ukryty sens, wielka tajemnica istnienia.

„Bo moja dusza przeczuwa, że jakieś

Nieszczęście, jeszcze wpośród gwiazd wiszące

złowrogi bieg swój rozpocznie od daty

uciech tej nocy…”

„Romeo i Julia” William Shakespeare, przeł. J. Paszkowski

Czytaj dalej

PRZEDPREMIEROWO: „Hashtag” Remigiusz Mróz – recenzja

Najpopularniejszy polski pisarz w Polsce zapewnia swoim czytelnikom porządny dreszcz niepokoju w doskonałym thrillerze psychologicznym Hashtag.

Wyobraźcie sobie, że cała Wasza rzeczywistość to tylko sprytnie wykreowana iluzja. To cienie na ścianie jaskini życia, to dymy i lustra, które odbieracie za prawdę, a są jedynie namiastką tego, co znaleźć moglibyście na zewnątrz. Niestety, nie dane jest Wam opuścić ogniska, nie dane jest Wam obrócić się ku światłu, ku prawdziwej idei. Skuci łańcuchami, skupieni na dnie jaskini obserwujecie tylko odbicia, żyjecie doczesnością. By wyzwolić się z więzów, by na nowo sięgnąć po wyższe idee musicie przeżyć moment przebudzenia anamnezy, czyli przypomnienia o tym, co tak naprawdę najważniejsze. Tę słynną platońską alegorię jaskini wykorzystywano w popkulturze nie raz, ale już dawno nie posłużyła za podstawę tak fascynującej zagadki jak u Remigiusza Mroza! Czytaj dalej

Warto Czytać: Vincent V. Severski

Vincent V. Severski

To pseudonim literacki Włodzimierza Sokołowskiego, który przez lata pracował w polskiej Agencji Wywiadu, w tym dwadzieścia sześć lat działał pod przybraną tożsamością jako szpieg za wschodnią granicą, na Bliskim Wschodzie, w Azji, Afryce i Europie. Odbył niemal sto pięćdziesiąt misji w prawie pięćdziesięciu krajach. Odszedł ze służby w 2007 i do dzisiaj pozostaje jednym z najbardziej docenianych agentów. Jak sam powiedział w jednym z wywiadów nie zna innego życia. Czytaj dalej

„Niedobry pasterz” Przemysław Borkowski – recenzja

Zwłoki młodej dziewczyny krok po kroku ujawniają prawdę o mieszkańcach podolsztyńskiej wsi w doskonałym trzymającym w napięciu kryminale Przemysława Borkowskiego Niedobry pasterz.

Nigdy nie można dociec kim jest drugi człowiek. Jakie rany, jakie blizny, jaką ciemność skrywa w sercu. Nie można mieć pewności, czy za błękitnymi oczami chowa się anioł, ofiara czy drapieżnik o hipnotyzującym spojrzeniu. Nic nie jest pewne, trzeba sprawdzić na własnej skórze, podjąć ryzyko, a w wtedy może się okazać, że jest już za późno. Czytaj dalej