„Piąta pora roku” N.K. Jemisin – recenzja

bombla_piata-pora

Podobno najczęściej czytaną księgą Pisma Świętego jest Apokalipsa św. Jana. Wydaje się być to faktem nieprzypadkowym, gdyż już od zarania dziejów ludzkość zdaje się być zafascynowana myślą o końcu świata, o wielkim „bum”, które ma zakończyć wszystko co znamy, wszystko to, co widzimy aż po horyzont i za nim. Gotujące się rzeki, eksplodujące góry, deszcz kamieni, nierealny kolor nieba… Świat, który znamy musi zostać obrócony do góry nogami, jego prawa zakwestionowane lub obalone, zanim nastąpi koniec. Albo początek.

Tak jak w przypadku opowieści, która zaczyna się od końca, historii umierającej Ziemi i ludzi, którzy nauczyli się żyć na pękniętej planecie – „Piąta pora roku” N.K. Jemisin dystopijnego cyklu fantasy Broken Earth.

Czytaj dalej

Blogowy Tydzień #64

bombla_tydzienblogowy64

Moi Drodzy,

Poniedziałkową porą, na rozpoczęcie pięknego, nowego tygodnia pracy, nauki i oczywiście ZACZYTANIA zapraszam Was na TYDZIEŃ BLOGOWY, czyli porcję pysznych linków blogowo-vlogowych! <3

Ale zanim linki, to zapraszam Was do zakupu i prenumeraty OKOLICY STRACHU, w której od tej pory systematycznie będą pojawiać się moje artykuły! <3

oklica4

Najnowszy świąteczny numer specjalny jest ZJAWISKOWY! Znajdziecie w nim kontynuację mojej kanibalistycznej myśli i artykuł: LUDZKA POŻYWKA, czyli pierwszy Nadczłowiek i industrializacja ciała. Idealna sprawa dla wszystkich miłośników grozy.

Bo warto czytać.

O.

Czytaj dalej

SZALONY KONKURS na 4-te urodziny Wielkiego Buka!

bombla_4urodziny

Moi Drodzy! Moi Kochani!

Nadciągają czwarte urodziny Wielkiego Buka! CZWARTE URODZINY! <3

To już CZTERY lata razem! Cztery lata szalonego blogowania, dwa lata vlogowania, czyli za nami moc przepysznej literackiej zabawy! W tym czasie pojawiło się na blogu 720 wpisów, odwiedziło mnie 500 000 czytelników, a na kanale dołączyło do mnie 7 500 subskrybentów, a filmiki obejrzano 680 000 razy! Wielki Buk został nawet LITERACKIM BLOGIEM ROKU! <3

A wszystko zaczęło się od impulsu, potrzeby pisania i od pierwszego wpisu o samej idei Wielkiego Buka (TUTAJ) oraz pierwszego wpisu recenzenckiego o „Hobbicie” J.R.R. Tolkiena (TUTAJ). Kiedy wracam do tego tekstu, to mimo jego niedociągnięć, mimo pewnej uroczej naiwności – jestem z niego dumna, bo to był pierwszy krok w prawdziwą książkową przygodę.

Czytaj dalej

„Szpieg” Paulo Coelho – recenzja

bombla_szpieg

Jak często wydaje się nam, że znamy dobrze jakąś postać, gdy tak naprawdę nie wiemy o niej niemal nic? Kiedy okazuje się, że nasze wyobrażenie zbudowane było jedynie na spopularyzowanym portrecie, który nie ma niemal nic wspólnego z rzeczywistością? Kiedy fakty historyczne przeczą powszechnej opinii, a popkulturowy mit osadzony jest w nas tak głęboko, że aż trudno jest się z niego wyzwolić? Nawet wówczas, gdy zostajemy skonfrontowani z ową prawdą, ten obraz z trudem zmienia się przed naszymi oczami, by wykreować nowy portret, tym razem szczery i prawdziwy. Zaskakujący w swojej inności.

Aż trudno uwierzyć, że taki właśnie powszechny obraz najbardziej znanej kobiety-szpiega we współczesnej historii ludzkości zostaje całkowicie obalony przez pisarza, którego jedni kochają, inni nienawidzą, a który jednak rzadko komu kojarzy się z demaskowaniem mitów, czy odkrywaniem prawdy historycznej. A jednak tak właśnie się stało w przypadku postaci Maty Hari, którą na nowo odkrywa znany z bestsellerowego „Alchemika”, tłumaczony na kilkadziesiąt języków brazylijski pisarz Paulo Coelho w swojej najnowszej powieści biograficznej „Szpieg”.

Czytaj dalej

„My, marzyciele” Imbolo Mbue – recenzja

bombla_mymarzyciele

“I like to be in America!
O.K. by me in America!
Ev’rything free in America
For a small fee in America!”

West Side Story

Ameryka. Ziemia Obiecana. Azyl. WOLNOŚĆ pisana największymi literami. Miejsce, gdzie wszystko jest możliwe, a człowiek może stać się kimś, bez względu na urodzenie. Kariera od pucybuta do milionera. Od podrzędnej aktoreczki do gwiazdy srebrnego ekranu. Od lepianki i slumsów w gorszej dzielnicy po marmurowe posadzki Wall Street i Piątej Alei. W końcu pogoń za szczęściem wpisana jest tam w konstytucję. Przynależna każdemu obywatelowi. Już sam fakt bycia Amerykaninem to przywilej, wyznacznik luksusu nie tylko w zachodnim świecie. A w tym kraju, który jawi się niczym bajeczna obietnica jest miasto, wrota, port, który od pierwszych swoich chwil witał nowych przybyszy – Wielkie Jabłko – Nowy Jork. Kolorowe ulice, pełne kolorowych ludzi, a wszyscy oni gdzieś pędzą, mijają się, ulepszają, spełniając marzenia…

Nowy Jork z jego bogactwem, przepychem oraz tysiącami możliwości staje się tymczasowym spełnionym marzeniem dla bohaterów niezwykłej, zaskakująco uniwersalnej debiutanckiej opowieści autorstwa Imbolo Mbue – „My, marzyciele”.

Czytaj dalej

„Nie prosiliśmy o skrzydła” Vanessa Diffenbaugh – recenzja

bombla_nieprosilismy

Jak powiedzieć dziecku, że kraj, w którym żyje od najwcześniejszych dni nie jest jego ojczyzną? Jak wytłumaczyć, że nie liczy się rodzina, nie liczy poświęcenie, czy praca, ale jedynie miejsce w akcie urodzenia? Jak ująć w słowa tęsknotę za kimś, kto musiał wyjechać i nigdy już nie będzie w stanie wrócić? Temat nielegalnej imigracji, rodzinnych rozstań, tragedii i poświęceń, szczególnie w kontekście granicy meksykańsko-amerykańskiej, amerykańskiego snu oraz meksykańsko-amerykańskich stosunków wciąż pozostaje kwestią kontrowersyjną i w większości nierozwiązaną. Emocje mieszają się tutaj ze zdrowym rozsądkiem, prawo ze smutną rzeczywistością. Niby wszystko powinno być takie proste, ale czy w życiu cokolwiek podane jest na tacy?

Z życiowymi rozterkami, bolączkami, z tęsknotą i niemocą zmagają się bohaterowie najnowszej powieści obyczajowej pióra Vanessy Diffenbaugh, czyli „Nie prosiliśmy o skrzydła”.

Czytaj dalej

„Złota godzina” Sara Donati ♥ PATRONAT Wielkiego Buka

bombla_zlotagodzina

Od zarania dziejów, jak świat długi i szeroki, kobiety walczą z niesprawiedliwością. Wydawać by się mogło, że wszyscy kierują się zasadą, którą potem powtarzała Simone de Beauvoir – każdy ma prawo decydować o swoim ciele, każdy ma prawo decydować o samym sobie. A jednak, sprawa z kobietami i ich prawami nie jest taka prosta i jednoznaczna. Wizerunek kobiecości przekształcał się od anielicy, słodkiej niewiasty, przez kochanicę diabła i wiedźmę. Wydawać by się mogło, że ile epok, tyle wizerunków kobiet i tyle też walki o własne prawa do istnienia na takich samych warunkach jak wszyscy i wszystko wokół. Do dzisiaj nic nie jest przesądzone. Świat się zmienił, ale mimo to – kobieta walczy niezmiennie.

Walkę o prawa swoje i innych podjęły również niezwykłe, silne, nietuzinkowe bohaterki wspaniałej, napisanej z rozmachem powieści autorstwa Sary Donati – „Złota godzina”.

Czytaj dalej

Bezsenne Środy: „Istota zła” Luca D’Andrea – recenzja

bombla_istotazla

Ach, te małe, ukryte pośród górskich szczytów, rozległych leśnych połaci, czy piaszczystych wydm wioski. A w nich społeczności, których życie pozornie się zmienia z każdą nadchodzącą epoką, a które tak naprawdę gdzieś w środku pozostają takie jak dawniej. Ci mieszkańcy kryjący się przed wzrokiem obcych. Ludzie, którzy pielęgnując nawet najmniejsze urazy, walczą zaciekle aż do ostatniej krwi, a sekrety skrywają głęboko, nie zdradzając nic a nic nawet do samej śmierci. Pośród legend, pośród wspomnień, pośród nienawiści…

Bajeczne górskie szczyty, kotliny i doliny zamieniają się w mroczny teatr ludzkich tragedii, kłamstw i prehistorycznych potworów w świetnie skonstruowanym głośnym kryminale z nutą thrillera, czyli „Istocie zła” Luca D’Andrei, który został okrzyknięty literackim wydarzeniem mijającego roku.

Czytaj dalej

Reportaż #3: „NIEBEZPIECZNE KOBIETY” Patryk Vega

bombla_reportaz3

„Muszę przyznać, że ostatnie lata były dobre dla kobiet w naszej firmie. I w nich zaczęto dostrzegać fachowość, wiedzę i dyspozycyjność, która w tej służbie jest jedną z najważniejszych cech. Zwróć uwagę, że coraz więcej jest kobiet na stanowiskach komendantów czy dyrektorów biur. To dobry prognostyk. Zatem życzę swoim koleżankom powodzenia i sukcesów. I żeby mężczyźni traktowali je jak partnerów zawodowych.”

Temat kobiet w służbach mundurowych wciąż wzbudza skrajne emocje. Kobiety od lat czynnie obecne w wojsku, straży, czy w policji, zajmujące miejsca na wszelkich możliwych stanowiskach to niby jest widok powszedni, niby opatrzony z logicznego punktu widzenia, a jednak, mimo to, w jakiś sposób odnoszący się do kulturowego tabu. No bo jak to, że niby kobieta, w mundurze, z gazem i giwerą u pasa biega i łapie przestępców? Że pałuje zwyrodnialców z siłą porównywalną jej męskim kolegom, że jest partnerem, potrafi być wsparciem, bez strachu rzucając się w wir niebezpieczeństwa? Że poświęca swoje prywatne życie, by pomagać innym, by dawać przykład wtedy, gdy jest najbardziej potrzebna, zamiast siedzieć w domu, nawiązując do stereotypów matki, żony i dobrej córki?

Czytaj dalej