Narodowe Święto Niepodległości obchodzimy na Wielkim Buku tak, jak umiemy najlepiej – książkowo oczywiście.
Czytaj dalejTag: Tomasz Czarny
Bezsenne Środy: ULUBIONE POLSKIE HORRORY
Horror to gatunek niszowy, nic nowego pod słońcem, polski horror to nisza pośród niszy, a jednak warto, byście i Wy poznali tych twórców, byście poznali ich opowieści, o ile oczywiście jeszcze ich nie znacie.
Czytaj dalejNAJLEPSZE HORRORY 2019
Moi Drodzy,
Przed nami ostatnia Bezsenna Środa tego roku. Czas podsumowań.
Poznajcie NAJLEPSZE HORRORY 2019 wg Wielkiego Buka!
11 wyjątkowych tytułów, które wybrałam spośród dziesiątek niesamowitej grozy.
Czytaj dalejBezsenne Środy: „Leśne ostępy” Tomasz Czarny i Marcin Piotrowski
Po fenomenalnej bieszczadzkiej rzezi, jaką zaserwowali czytelnikom Tomasz Czarny i Marcin Piotrowski w „Folku”, panowie powracają między drzewa, prosto w „Leśne ostępy”.
Czytaj dalejPolskie książki na majówkę!
Majówka to smakowity czas świętowania dla wszystkich rodaków, dni rozłożyste, długaśne, leniwie sunące i przedłużające urlopowanie. Rozgrzewają się grille, kiełbasy i mięsiwa znikają ze sklepowych półek, piwka i inne napoje wyskokowe chłodzą się w lodówkach, chrupki, ciacha, ciasteczka i pozostaje jedynie wyczekiwać majowego słonka. Czas na wypady, na małe podróże, na wycieczki i spacerowanie. Czas na relaks, czas wolny i ogólnie pojętą rekreację, co w przypadku każdego pożeracza książek oznaczać może zaczytanie w formie turbo.
Czytaj dalejNajlepsze horrory 2018 – TOP 10
Moi Drodzy,
Nadeszła znienacka, wyczołgała z czeluści, wysunęła z głębin swoje lepkie, czarne macki, łypnęła złowrogo z ciemności OSTATNIA Bezsenna Środa tego roku!
Nie mam pojęcia, kiedy minął ten rok, dokąd i kiedy przeleciały te wszystkie dni, tygodnie, miesiące! I to chyba jest najbardziej przerażające teraz, kiedy nieuchronnie zbliżamy się do końca i orientujemy się, że nie ma nawet czasu, żeby bawić się w poszukiwanie straconego czasu!
Lepiej zerknąć przez ramię w cienie przeszłości i wyłowić najlepsze i najstraszniejsze bezsenne kąski, a tych 2018 zapewnił nam w bród! Bezsenne Środy obfitowały w smakowite tytuły, które straszyły pysznie i dręczyły wyobraźnię, zapewniając czytelnikom koszmary i niepokojące myśli przez niekończące się noce.
Bezsenne Środy: „Folk” Tomasz Czarny & Marcin Piotrowski | KONKURS!
Leśne ostępy na bieszczadzkim odludziu, ludzka rzeźnia i rodzina kanibali, czyli horror ekstremalny w najlepszym wydaniu Folk Tomasza Czarny i Marcina Piotrowskiego.
Z horrorem ekstremalnym jest jak z operą jedni z obrzydzeniem odwrócą głowy, przełykając gorzkiego pawia, a inni pokochają go już od pierwszych chwil, od pierwszych strumieni krwi, od pierwszych opisów makabrycznej jatki. To podgatunek grozy, który wymaga specyficznej wrażliwości, a raczej odporności na wszystko to, co należy do tematyki tabu, a co horror ekstremalny z samego swojego założenia nagina i przekracza, by móc w pełni ujawnić całe swoje perwersyjne oblicze. Teatr okrucieństwa, przesyt potworności, hardcore przemocy czytelnika czeka pławienie się w nadmiarze, w galonach juchy, w tonach wnętrzności. Kto jest na to gotowy, ten przepadnie bez reszty. Czytaj dalej
Bezsenne Środy: Do piekła i z powrotem” Tomasz Czarny – recenzja
Tomasz Czarny snuje ekstremalną wizję życia po śmierci i zabiera czytelnika na lubieżnie straszną wyprawę Do piekła i z powrotem.
Pamiętacie opowieść o Orfeuszu i Eurydyce? Miłości wielkiego greckiego poety, który potrafił hipnotyzować muzyką, a który utracił ukochaną nimfę Eurydykę i postanowił wyrwać ją ze szponów Hadesa? Wbrew wszystkiemu zstąpił do świata podziemia, oczarował władców tego strasznego królestwa, ale mimo to jego misja nie powiodła się, bo zawiódł na samym końcu. Ta historia przetwarzana jest od wieków, odkąd uwierzono w wędrówkę dusz. Bez względu na religię, bez względu na szerokość geograficzną, w kulturach świata odnajdziemy niejednego takiego Orfeusza. To archetyp wrażliwca, który gotowy jest pokonać samą śmierć w imię miłości. Z tego mitu czerpie również Tomasz Czarny, którego bohater zstępuje w piekielne otchłanie, które nijak jednak nie przypominają spokojnej czeluści Hadesu. Czytaj dalej
Bezsenne Środy: „Zjadacze lotosu” Tomasz Czarny
Spośród wszystkich mitologicznych opowieści z jakimi spotkałam się w moim życiu, jedną z najbardziej niepokojących i tajemniczych jest opowieść o lotofagach. Kiedy Odyseusz próbował latami powrócić do rodzinnej Itaki podobno gdzieś u afrykańskich wybrzeży natrafił na ten dziwnie spokojny, niezwykle przyjazny lud, żywiący się kwiatami lotosu o miodowym smaku, które miały przypominać ambrozję. Lotofagowie nie mieli zbyt wiele do ofiarowania przybyszom poza tym pełnym słodyczy smakołykiem, którego spożycie, jak się wkrótce okazało, dawało niepokojące skutki uboczne. Kto spróbował lotosu, ten zapominał o swoich celach, marzeniach, o swojej przeszłości i jedyne czego pragnął to więcej lotosu i życia na ziemi lotofagów.
Ta niezwykła historia wciąż zaskakuje – to odczłowieczenie, zdanie się na pozorne doznania i wieczne zapomnienie, od którego nie ma ucieczki – i inspiruje, tak jak zainspirowała jednego z twórców rodzimego horroru, czyli Tomasza Czarnego do stworzenia opowiadania „Zjadacze lotosu”, które znajdziecie w antologii „11 Grzechów Głównych”.