TOP 15 KSIĄŻEK NA JESIEŃ 2016

bombla_jesien2016

Moi Drodzy,

Jesiennej pory nadszedł czas! Babie lato odlatuje w porywach chłodnego wiatru, w powietrzu snuje się zapach palonych liści, czuć już w kościach i w pierwszym lodowatym deszczu, że przyroda szykuje się do snu. Za chwilkę moment jak co roku zaskoczy na feeria bajecznych kolorów. Krwawić będą czerwienie jarzębin, liście zażółcą się soczyście, kasztany odbiją w swym czekoladowym lśnieniu ostatnie ciepłe promienie słońca…

Jesień to dla mnie niemal magiczna pora. Szybciej zapada zmrok, a coraz dłuższa noc zwiastuje nadchodzące pachnące woskiem Dziady i Wigilię Wszystkich Świętych. Kiedy wyciągam z szafy szaliki, czapki, kiedy ubieram wysokie buty i nie musze się martwić, że samo powietrze upiecze mnie na skwarkę. Kiedy w kuchni samoistnie ciągnie mnie ku dyni, ku kardamonowi, cynamonowi, a imbir sam dodaje się do herbaty. Kiedy nadchodzi czas wieczornej lektury i mogę otulić się miękkim kocem, schować w swetrze i włóczkowych skarpetach.

Ach! <3 Rozmarzyłam się jak co roku, ale nie umiem inaczej, bo KOCHAM JESIEŃ!

Już tradycyjnie, tak jak w latach poprzednich (edycja 2013, edycja 2014, edycja 2015) dzielę się z Wami pomysłami na idealne jesienne lektury! Czas na:

TOP 15 KSIĄŻEK NA JESIEŃ 2016

b16

Jesień jest piękna, bywa niezwykle bajeczna, ale zimniejszy powiew, bębniący deszcz i snujące się szare mgły za oknem mogą przywoływać niechciane smutki i chwile zwątpienia. W takich momentach wiecznych listopadów warto sobie przypomnieć, że wiosna znów nadejdzie niebawem, a słońce wyjrzy zza chmur. Pomogą piękne, ciepłe opowieści z dalekich krain, z czasów zapomnianych, zagubionych, opowieści miłosne i nieco tajemnicze.

b1

„Euforia” Lily King – ostatnie chwile wielkich odkrywców i antropologicznych zachwytów, niedługo przed wojną, miłosne uniesienia, żarliwe dyskusje i chwile najwyższych inspiracji w dżungli Nowej Gwinei, w cieniu nadchodzącej zagłady. Do poczytania TUTAJ.

b2

„Uczeń architekta” Elif Shafak – Imperium Osmańskie pod panowaniem Sulejmana Wspaniałego, czas największego rozkwitu kulturowego, gdy z marmuru i pokładów nieskończonego geniuszu jednego z najwspanialszych architektów epoki powstają cuda, które podziwia do dziś cały świat – to jego historia. Do poczytania TUTAJ.

b3

„Okrążyć słońce” Paula McLain – duch romansu „Pożegnania z Afryką” i niezwykłych kobiet, które nie cofnęły się przed niczym ożywa raz jeszcze wraz z historią życia skandalistki i nieustraszonej pilotki Beryl Markham. Do poczytania TUTAJ.

b4

„Mały przyjaciel” Donna Tartt – gotyk amerykańskiego Południa już dawno nie był tak soczysty i przejmujący, drażniący oczy ostrym słońcem i sykiem czołgających się węży. Opowieść o dorastaniu, o zbrodni i zemście, która potrafi naznaczyć całe życie. Do poczytania TUTAJ.

b5

„Love, Rosie” Cecelia Ahern – kiedy serce szuka ukojenia, potrzebujemy wzruszeń i chwili oddechu, warto sięgnąć po piękną, życiową i ektremalnie emocjonalną opowieść o przyjaźni i miłości, od której nie można uciec. Do poczytania TUTAJ.

b17

Snujące się jesienne mgły i tajemnicze cienie ogołoconych z liści konarów drzew aż się proszą o literacką zbrodnię, o porządny kryminał, o okrutny thriller, o horror, który zetnie krew w żyłach i pozwoli zapomnieć się bez reszty. Wciągające śledztwo, zwyrodniałe morderstwo, tajemniczy nieznajomy, który mami rozciągniętym w fałszu uśmiechem i kusi obietnicą…

b6

„W cieniu prawa” Remigiusz Mróz – KTO ZABIŁ PANICZA? Historyczny kryminał Dżyngis Chana polskiej literatury popularnej to zawsze jest świetny pomysł na bezsenną, jesienną noc. Do poczytania TUTAJ.

b7

„Nocny film” Marisha Pessl – nie znacie jeszcze filmów tajemniczego Stanislasa Cordovy, reżysera legendy, który od trzydziestu lat ukrywa się przed światem? O podziemnej krainie, w której można oglądać jego zakazane obrazy? A słyszeliście może o niewyjaśnionym samobójstwie jego córki?  Skomplikowana łamigłówka tej przerażającej historii czeka właśnie na Was. Do poczytania TUTAJ.

b8

„Sklepik z marzeniami” Stephen King – czasami uroczy nieznajomy, który zna nasze najskrytsze pragnienia to jedynie miły, tajemniczy staruszek, ale zazwyczaj to sam diabeł przybrany w piórka i niedzielny strój, o czym przekonali się mieszkańcy Castle Rock w stanie Maine (przeklęte Maine!). Do poczytania TUTAJ.

b9

„Demon ruchu” Stefan Grabiński – polska groza już dawno nie była tak sugestywna, tak pełna pędu, rozdygotanego metalu, huku pędzących po szynach kół. Pośród pary, rozpędzonych obrazów za oknem i migającego świata przesuwają się istoty mroczniejsze od samego cienia. Opowiadanie „Demon ruchu” do poczytania TUTAJ.

b10

„Wigilijne psy i inne opowieści” Łukasz Orbitowski – to może być wiosenny poranek, letnie popołudnie, zimowy wieczór, czy zwykły jesienny dzień. U Orbitowskiego zawsze jest mglisto, nie do końca bezpiecznie, coś przenika do szpiku kości i przeraża bez reszty. Do poczytania TUTAJ.

b18

Jesienna pora aż prosi się o grubaśniejsze, bardziej mięsiste, smakowite lektury, które można pożerać całymi godzinami. To idealny czas, by nadrobić nagradzane powieści poprzedniego sezonu, by sięgnąć po klasykę, by zagłębić się w historie, których nie sposób zapomnieć, które działają na wyobraźnię w jedynie sobie znany sposób i wprowadzają szczyptę magii, chociażby tej najczerniejszej, najmroczniejszej, przenikającą ludzką duszę.

b11

„Wszystko, co lśni” Eleonor Catton – Nowa Zelandia dopiero staje się kolonią białego człowieka. W miasteczku Hokitika dochodzi do niewyjaśnionych wydarzeń,  Słońce i Księżyc zbierają swoje żniwo, a do sedna tajemnicy próbuje dotrzeć dwunastu sprawiedliwych. Do poczytania TUTAJ.

b12

„Księgi Jakubowe” Olga Tokarczuk – Królestwo Polskie w największym rozkwicie, rozgrzane do czerwoności polityczne nastroje, kometa Halleya na niebie zwiastująca nadejście Mesjasza, który w końcu przybywa… Opasła, wspaniała, wypełniona symbolami i znakami literacka uczta dla wytrwałych, która każdą kolejną księgą otwiera nieznane wrota do naszej historii. Do poczytania TUTAJ.

b13

„Dygot” Jakub Małecki – realizm magiczny w polskim wydaniu obezwładnia serce i staje się podstawą dla wypełnionej smutkiem tragicznej opowieści o inności, o miłości i o śmierci. Zabobon rozkwita na wiejskim klepichu, piorun może trafić konia nie raz, nie dwa, a krew Obcego może leczyć najgorsze choroby. Do poczytania TUTAJ.

b14

„Miasto” Dean Koontz – magiczna opowieść o dorastaniu, o dojrzewaniu i o duszy miasta, która zdradza swoje sekrety uzdolnionemu chłopcu wchodzącemu w dorosłość. Rozpalone do czerwoności ulice amerykańskiej metropolii połowy lat 60., gdy przemoc i nienawiść wymykają się spod kontroli. Do poczytania TUTAJ.

b15

„Wichrowe wzgórza” Emily Brontë – Heathcliff i Cathy. Cathy i Heathcliff. I wiatr, który hula po wrzosowisku, niosąc echem tragiczną opowieść o niszczącej sile ich miłości. Do poczytania TUTAJ.

Podzielcie się koniecznie Waszymi pomysłami na idealne jesienne lektury!

Życzę Wam pięknego nowego sezonu, wspaniałych chwil zaczytania & książek, które porwą Wasze serducha. <3

Bo warto czytać.

O.

*Zestawienie powstało we współpracy z Księgarnią Internetową WOBLINK. <3 Wszystkie tytuły znajdziecie na stronie.

10334272_728095953916811_3581742241897736084_n

**Zapraszam na filmik! 🙂

Komentarze do: “TOP 15 KSIĄŻEK NA JESIEŃ 2016

  1. Kot śpi na książce (@kotnaksiazce) napisał(a):

    Akurat też jestem w trakcie pisania notki na zbliżony temat 🙂 Propozycje sobie zostawię do niej, ale z Twoich – bardzo mnie zainteresował „Nocny film”, na pewno przeczytam. „Dygot”, „Ucznia architekta” i „wszystko, co lśni” mam od dawna na iście planów – moze w najbliższym czasie w końcu się za nie zabiorę. „Księgi Jakubowe” kojarzą mi się z zimą bardziej niż z jesienią, ale może to kwestia czasu, kiedy tę ksiażkę (świetną zresztą) czytałam.

  2. Cocteau & Co. napisał(a):

    Przede mną ciągle „Wszystko, co lśni” i „Księgi Jakubowe”. Może jesienna aura nastroi mnie w końcu do lektury tych dwóch naprawdę wieeelkich buków. 🙂

  3. Lina napisał(a):

    Cudownie! I wszystkie te historie przede mną:) a ja zaczęłam jesień z „Siwobrodym” Aldissa, ostatnim tomem Morza Drzazg „Pół wojny” Abercrombiego, „To nie jest kraj dla starych ludzi” McCarthy’ego, „Simona” Anny Kamieńskiej. I może się odważę na „Wichrowe Wzgórza”. To na początek. Będzie co czytać 🙂

Leave a Reply to BombelettaCancel reply