Tydzień blogowy #63

bombla_tydzienblogowy63

Moi Drodzy,

Dawno, oj dawno już nie było Blogowego Tygodnia, ale to wcale nie znaczy, że nie krążę w wolnych chwilach po sieci i nie wyławiam pysznych tekstów dla Was. 🙂 Nie ukrywam, że czasami nie mam czasu, by komentarz zostawić, łapek i polubiaczy u wszystkich nie znajduję, więc ta moja obecność niby jest niewidoczna, ale cóż – odwiedzam Was i czytam systematycznie. <3

Po dłuższej przerwie uzbierało mi się perełek, więc bez zbędnego wstępu zapraszam na TYDZIEŃ BLOGOWY!

Do poczytania, do oglądania i do polubienia.

Bo warto czytać.

O.

paseczekdopoczytania

paseczeknadokladke

paseczekdoogladania

  • Cat Vloguje o ‘’Bahwioryście” Remigiusza Mroza:

  • Życie Między Wierszami o “Szklanym Kloszu” Sylwii Plath:

  • Księgarka o “Pustkach” Andrew Michaela Hurleya:

  • Paulina Piziorska o “Misery” Stephena Kinga:

  • Esa Czyta o “Jesieni” Karla Ove Kanusgarda:

paseczekanawielkim

Komentarze do: “Tydzień blogowy #63

  1. Paulina napisał(a):

    Dziękuję pięknie za udostępnienie linku do mojego posta :* Nie spodziewałam się znaleźć się wśród tak znakomitych perełek, bardzo mi miło! 🙂

    • Bombeletta napisał(a):

      O masakra! Kochana – PRZEPRASZAM! :* Twój cudny link o „Karle” wpadł mi do innej zakładki w Chromie i nie ogarnęłam przy dodawaniu! Już dorzucam. 🙂
      :*

      • Luka Rhei napisał(a):

        Dziękuję za dodanie!! :* Zastanawiałam się, czy w ogóle widziałaś wpis, bo wśród blogowego nawału wiele umyka, a mi szkoda by było, gdybyś nie wpadła akurat w takim momencie 😀

        • Bombeletta napisał(a):

          Kochana – byłam u Ciebie codziennie! 🙂 śledzę Cię z prywatnego profilu na FB, więc byłam na bieżąco. Miałam Ci nawet zostawić komentarz właśnie pod „Karłem” (bo ostatnio również go czytałam), ale zapomniałam ogarnąć temat. 😀

  2. parapetliteracki napisał(a):

    Fajny filmik antykwaryczny 🙂 I ja należę do fanów tych magicznych miejsc, ale lubię jednak przeszukiwać książki w antykwariatach stacjonarnych, jestem w stanie spędzić w nich długie godziny. Ostatnio kupiłam książkę Herty Muller za 1 zł! Chyba zbiorę moje antykwaryczne zakupy i pokażę na blogu 😉
    Pozdrawiam ciepło,
    Ola

Dodaj komentarz: