Nastrojowe, mgliste, niebezpieczne – jesienne inspiracje lektur, które pozwolą Wam zanurzyć się nowej porze roku. Zapraszam na książki na jesień!
„Żar” Weronika Mathia
Ostatnie dni lata i lektura, która będzie fantastycznym przejściem między porami roku. Upalna i diabelnie mroczna jednocześnie. Sypiący się, nadpalony dom na granicy dwóch niewielkich, malowniczych miejscowości. Dwa samobójstwa, które rozdziela dwadzieścia lat. Stare, bolesne tajemnice, które wyjdą na jaw i przerażająca prawda, która kryje się w ciemności. RECENZJA
„Studentka” Tess Gerritsen i Gary Braver
Historia stara jak świat. Młoda dziewczyna, uczelniane pokusy i obietnice bez pokrycia. Gerritsen i Braver stworzyli niezwykle przejmujący portret dziewczyny, która pragnęła miłości, a odnalazła tylko śmierć. Pośród akademickich sal i największych dzieł literatury światowej – czyta się z prawdziwą zachłannością.
„Szkoła aniołów” Toni Hill
Prawdziwie gotycka powieść! Szaleństwo, obsesja, perwersja i… zemsta, a wszystko to w nawiązaniu do „Dziwnych losów Jane Eyre” i 'W kleszczach lęku”. To fascynująca historia pewnej szkoły dla dziewcząt, zbrodni i tego, który po latach zostanie w to wszystko wmieszany, a któremu przyjdzie rozwikłać tajemnicę. Misterna intryga, pieczołowicie rozmieszczone tropy, niespieszne opisy, w których ukryte są kolejne wskazówki… Bohaterowie, którzy za pozorami niewinności ukrywają swoje obłąkane zamiary. I literatura, która odgrywa tu tak ważną rolę. Można się zachwycić i przerazić, bo Toni Hill dobrze wie, jak budować napięcie. RECENZJA
„Trzynasta opowieść” Diane Setterfield
Współczesna powieść gotycka na miarę klasyków sprzed dziesięcioleci! Pełna brudnych tajemnic, niezwykłych zwrotów akcji gotycka opowieść o książkach, o pewnej rodzinie i jej dramatycznych losach, a także o siostrach i siostrzanych więzach silniejszych niż śmierć. Pełna pasji, pełna zakazanej miłości, szaleństwa i mroku. Nie sposób jej przewidzieć, nie sposób też nie wysłuchać jej do końca. RECENZJA
„Pani England” Stacey Halls
Historyczny domestic thriller, którego akcja rozgrywa się na przełomie wieków. Młoda niania z prestiżowym doświadczeniem otrzymuje posadę w posiadłości państwa Englandów i szybko przekonuje się, że w ich domu coś jest nie do końca w porządku. Tutaj liczą się słowa – te wypowiedziane i te przemilczane. Tutaj liczą się gesty – także te, które tak trudno zauważyć. Liczy się portret rodziny, która jak to w opowieściach na wzór Tołstoja – nieszczęśliwa jest na swój sposób. Można pochłonąć w jedną noc! RECENZJA
„Boginie” Alex Michaelides
Thriller psychologiczny o chorobliwych obsesjach i najgorszych możliwych tajemnicach. Zaginiona studentka to pretekst dla naszej bohaterki, by wróciła tam, gdzie wszystko się dla niej zaczęło, do Cambridge, by zanurzyć się w świat zbrodni, sekretnych stowarzyszeń i niespotykanej manipulacji. Atmosfera starej uczelni, miejscami prawdziwie zmysłowa, świetnie działa na wyobraźnię czytelnika. Tutaj każdy może być winny. Niespieszny klimat, poczucie narastającego zagubienia, czyhające w murach uczelni zagrożenie – Alex Michaelides serwuje zagadkę, która zapewni czytelnikowi wiele godzin przyjemności. RECENZJA
„Dziwne losy Jane Eyre” Charlotte Brontë
Chociaż jedna z sióstr Brontë zawsze w jesiennych polecajkach musi się znaleźć. To jedna z moich ulubionych, klasycznych opowieści o wielkiej miłości, w jesiennym, gotyckim stylu. Pachnie deszczem, mgłą i angielskim powietrzem XIX wieku. Młoda dziewczyna, tytułowa Jane, zostaje guwernantką w posiadłości pana Edwarda Fairfaxa Rochestera. Między właścicielem a dziewczyną rodzi się uczucie, na przekór czasom i na przekór ich pozycjom społecznym. Jednak zarówno Rochester jak i jego posiadłość skrywają mroczne tajemnice z przeszłości, które jak na złość zaczynają wychodzić z cienia, gdy wszystko układa się prawie perfekcyjnie. Ponadczasowa. RECENZJA
„Puste jest piekło” Elly Griffiths
Kryminał gotycki z książkami i literaturą grozy w tle, w klimacie dark academia na dokładkę. Historia nauczycielki literatury angielskiej, która mierzy się z prawdziwym mordercą i sama staje w kręgu podejrzanych. A w tle stare mury brytyjskiej szkoły, mundurki, nauczycielska kadra i jej tajemnice. Sekrety, które tylko czekają na odkrycie, pośród stylizowanych gabinetów, starych manuskryptów i zapomnianych listów. Elly Griffiths unika makabry, tutaj liczy się nie tylko zbrodnia, ale wszystko to, co wokół niej. Charaktery poszczególnych bohaterów, drugoplanowe postacie i… literatura. Czego tu nie kochać? Jest duszno, jest nastrojowo, jest arcy wciągająco. RECENZJA
„Hotel” Wojciech Zawioła
Nastrojowy thriller sensacyjny, opowieść o facecie, który tylko chciał odpocząć, ale… trafił do pewnego hotelu. Mateusze jest zmęczonym życiem, wypalonym pustą karierą facetem po czterdziestce, wdowcem, który szuka azylu, szuka schronienia. Wybiera hotel w sercu lasu, cichy, spokojny, zanurzony pośród zieleni. Nie wie jednak, że hotel skrywa swoje sekrety… To sprawnie napisany thriller sensacyjny, rozpędzony tak, że ani się obejrzymy, a kolejne strony obracają się same. Na chwilę moment można się całkowicie zapomnieć i chociaż nasz bohater wciąż tęskni za oazą wypoczynku i szuka swojej nirwany, to my wypoczywamy przy lekturze przednio. RECENZJA
„W ciemnym mrocznym lesie” Ruth Ware
Wieczór panieński na całkowitym leśnym odludziu. Dawne przyjaciółki, które łączą zgubne sekrety. Pozornie zamknięta przeszłość, która powraca. Dojmująca, przytłaczająca atmosfera, dramat, który rozgrywa się pośród zamkniętej przestrzeni. I prawdziwa frajda z lektury w debiutanckim thrillerze psychologicznym od bestsellerowej i uwielbianej autorki.
Bo warto czytać.
O.