Jakże się cieszę, że żyję na świecie, w którym istnieje październik! Jakież to byłoby okropne, gdyby natychmiast po wrześniu następował listopad!”. Ten cytat z „Ani z Zielonego Wzgórza” to już tradycja, tak jak tradycją jest, że teraz zaleje Was milionem październikowych premier.
Czytaj dalejTag: Maciej Siembieda
„Orient” Maciej Siembieda – recenzja
Walka cywilizacji, zaginiony Orient Express (serio!) i Agatha Christie w kolejnej fenomenalnej odsłonie przygód Jakuba Kani – „Orient” Macieja Siembiedy.
Czytaj dalej„Katharsis” i „Nemezis” Maciej Siembieda – recenzja
Powieści sensacyjne, gatunkowe w swojej istocie, wielowątkowe i widowiskowe, tak sprawnie napisane, tak fascynujące w detalach, że trudno oderwać od nich wzrok – „Katharsis” i „Nemezis” Macieja Siembiedy. Książki można czytać niezależnie od siebie, łączą je wątki i niektóre postaci.
Czytaj dalej„Kukły” Maciej Siembieda – recenzja
Niewyjaśnione znalezisko. Kawał prawdziwej historii. Pilnie strzeżony sekret. Maciej Siembieda w „Kukłach” znów serwuje czytelnikom opowieść, po której długo nie będą mogli się otrząsnąć!
Czytaj dalejNajlepsze książki 2019 (do tej pory)
Moi Drodzy,
Aż trudno mi uwierzyć, że czerwiec dobiega już końca. Dopiero co podsumowałam miniony rok, dopiero co tworzyłam postanowienia noworoczne, dopiero co tworzyłam dalekosiężne plany, a tu już klops, pół roku za nami i za chwilę znowu Święta.
Czytaj dalej„Gambit” Maciej Siembieda CZYTAJCIE!
Wojna, miłość, zdrada, tajemnica i prawdziwy skarb, o który i dzisiaj wybuchają konflikty, czyli fantastyczny Gambit Macieja Siembiedy oparty o prawdziwe wydarzenia.
Gambit to figura szachowa, która polega na poświęcaniu bierek, by uzyskać lepszą pozycję na szachownicy względem przeciwnika. Coś za coś. Poświęcenie za zwycięstwo. W prawdziwym życiu ta strategia polega na poświęcaniu ludzi. Ruch dla idei, dla większej sprawy. Czasami poświęca się życie, czasami rodzinę, czasami największą miłość. Bywa, że nawet nie jesteśmy świadomi, jak wiele musimy oddać, nie jesteśmy pewni, ale trzyma nas w ryzach wiara w jasny cel na horyzoncie, który sprawia, że idziemy naprzód, nawet po trupach, nawet po swoich marzeniach.
Czytaj dalej„444” Maciej Siembieda – recenzja
Ciemne plamy na mapie historii kuszą i inspirują. Nie ma co się dziwić, bo w końcu tylko nielicznych faktów możemy być pewni do samego końca, reszta pozostaje interpretacją, operowaniem na cienkich granicach prawdy historycznej a fikcji, od jednego stałego punktu do drugiego, po cienkim lodzie, samemu wypełniając luki. Kiedy jedynie historia nowożytna pozostaje pewnikiem, to już historia wieków dawnych otwiera tysiące ścieżek dla szukających inspiracji twórców. Pojawiają się tajemnice, niedomówienia tworzą niemal same, a to z kolei aż prowokuje do kulturowej zabawy.
Taką zabawę faktami i fikcją podejmuje polski dziennikarz, specjalista od śledztw historycznych Maciej Siembieda w powieści 444.