
Kryminały inne niż wszystkie, w tym KRYMINAŁ BOTANICZNY „Czarcie ziele” Jill Johnson.
„Czarcie ziele” Jill Johnson
Kryminał botaniczny. I to nie jest tylko chwyt marketingowy. To naprawdę jest kryminał botaniczny, który mógłby posłużyć co sprytniejszym za encyklopedię roślin trujących, niebezpiecznych i śmiertelnych. A do tego jest jeszcze fabuła, która potrafi przyciągnąć uwagę. Zaczyna się jak u Hitchcocka (całkiem dosłownie) i jak u Hitchcocka – skupia naszą uwagę na tym, co zazwyczaj umyka naszej uwadze.

Profesor Rose jest ekscentryczną kolekcjonerką roślin trujących. To jest nałóg. To jej obsesja. Na dachu swojej kamienicy ma szklarnię i ogród, a w nim… Pięćdziesiąt dwa okazy, nie do końca legalne nawet. A między roślinami – teleskop. Profesor Rose bowiem lubi podglądać mieszkańców kamienicy z naprzeciwka. I tak trafia na swoją fascynującą sąsiadkę i mężczyzn jej życia. Wkrótce, owa sąsiadka znika, ogród profesor Rose zostaje zdewastowany, a policja rozpoczyna śledztwo.
„Czarcie ziele” to nietuzinkowa opowieść o zbrodni, niemal teatralna, a na pewno działająca na wyobraźnię. Ma potencjał filmowy, chociaż biorąc po uwagę przypadki dzisiejszej kinematografii, to pewnie większość roślin byłaby już generowana komputerowo, a efekt mógłby być zwyczajnie tandetny. Chociaż kto wie?
Na pewno Jill Johnson stworzyła coś innego, pozostając w klasycznej konwencji tajemnicy zbrodni. A to doceniam bardzo.

„Fabryka lalek” Elizabeth Macneal
XIX-wieczny Londyn, młoda kobieta, która pragnie zaistnieć i mężczyzna, który dostaje na jej punkcie obsesji. Chorej obsesji. I jego kolekcja kuriozalnych przedmiotów, której ofiarą ma stać się eksponatem.
„Siedem śmierci Evelyn Hardcastle” Stuart Turton
Stuart Turton rzuca czytelnikom wyzwanie w swoim niebanalnym kryminale, który umyka wszelkim możliwym schematom gatunku. Wysadził schemat. Stworzył eksperyment gatunkowy, w którym ofiara będzie ginąć w nieskończoność, o ile ktoś rozwiąże zagadkę pewnej posiadłości. Zaintrygowani?
„444” Maciej Siembieda
Kryminał historyczny, oparty na prawdziwej historii i pierwszy tom bestsellerowej serii z Jakubem Kanią w roli głównej. Tajne stowarzyszenia, sekretni zabójcy, tajemnicze porozumienia na najwyższych szczeblach władzy, a to wszystko w otoczce niemal nierealnej przepowiedni o kontrowersyjnym zabarwieniu kulturowo-religijnym. Nikt jeszcze u nas nie pokonał klimatu książek Siembiedy.
„Pachnidło” Patrick Süskind
XVIII-wieczny Paryż. Tętniące życiem miasto. Targ rybny. Tu zaczyna się historia pewnego mordercy. A imię jego Jean-Babtiste Grenouille. To człowiek-nieczłowiek, bardziej istota. Nieludzki. Bez sumienia. Okrutny, tak jak okrutne jest dla niego życie. Postrzega świat jedynie zmysłem węchu. Czuje wszystko i bardziej. Wszędzie. Zawsze. I jego obsesja, by stworzyć zapach zapachów. Jedyny, idealny i wszechmocny.
„Alienista” Caleb Carr
Wybitny historyczny thriller kryminalny, w którym rolę główną odgrywa tytułowy alienista: psychiatra i specjalista w zakresie prawnych aspektów chorób psychicznych – prawnych czyli zbrodniczych. Mamy koniec XIX wiek, Nowy Jork, makabryczne zbrodnie i grupę specjalistów, która musi niejako dopiero wymyślić nowoczesne śledztwo.

„Imię Róży” Umberto Eco
Kryminał intelektualny, który powala tematyką, formą i samą fabułą. Czyli historia morderstw i tajemniczej księgi ukrytej w murach biblioteki mrocznego opactwa to kultowa już książka o książkach, napisana przez człowieka, dla którego literatura była wszystkim. Zagadka kryminalna na najwyższym poziomie.
„Night Film” Marisha Pessl
To doskonała mieszanka thrillera z elementami horroru, sensacji i klasycznej powieści kryminalnej. Podążamy śladami mitycznego, kultowego reżysera, którego filmy trafiły do podziemia, a on sam wycofał się w cień. Ale… Jego dzieła wciąż żyją, w zupełnie inny sposób. Fascynujący kawał zagadki i misternie dopracowanej opowieści. Motyw kina potraktowany jest genialnie.
„Zamknij wszystkie drzwi” Riley Sager
Sager potrafi dokonstruować gatunki i przerabiać je pod swoje potrzeby. Tym razem w mieszance thrillera i grozy, w hołdzie złożonym powieści „Dziecko Rosemary” Iry Levina. Mamy budynek, w którym każdy chce mieszkać, ale kiedy pojawia się nowa lokatorka, to okazuje się, że coś tam jest nie tak. Znajomy temat potraktowany od nowa.
„Zaginiona dziewczyna” Gillian Flynn
Zdradzić oryginalność tej powieści to zdradzić jej cały sztyk. Powiem więc jedynie, że to thriller małżeński, historia zaginionej żony, o której zaginięcie zostaje oskarżony mąż. A potem zwrot, a potem zwrot, a potem twist. I bum szakalaka. Kogo ominęła ta wyśmienita opowieść, nie powinien się wahać ani chwili.
„Mortalista” Max Czornyj
Na pierwszy plan wysuwa się fascynujący główny bohater, którego specjalizacją jest… Śmierć. Całość porusza więc tematykę bardzo specyficzną. Przybliża cielesny rozkład, podrzuca ciekawostki z dziedziny tanatopraktyki, zagadnień tanatologii, zadaje pytania o śmiertelność i o to, co po śmierci można nas czekać.
O.
*We współpracy z Wydawnictwem Znak.