Nie tak łatwo w literaturze kryminalnej odnaleźć przykłady kobiecych postaci o psychopatycznych skłonnościach, tym większa przyjemność, gdy natrafia się na nią zupełnie nieoczekiwanie w Nagraniu Małgorzaty Falkowskiej.
Czytaj dalejTag: polski kryminał
„Wada” Robert Małecki recenzja
Upalne lato, sezon letni nad jeziorem i zakrwawiony pusty namiot na środku polany, ale ciała brak, czyli kolejne wyzwanie dla Bernarda Grossa z chełmżańskiej policji w Wadzie Roberta Małeckiego.
Czytaj dalej„Krzyk w stronę świata” Tomasz Szlijan recenzja
Lubię, kiedy powieść jest nieoczywista i nie sposób jej jednoznacznie zakwalifikować gatunkowo, a tak jest z niby kryminałem, niby thrillerem o kłamstwach, zemście i tajemnicy pióra Tomasza Szlijana Krzyk w stronę świata.
Gdyby skrzywdzeni mogli krzyczeć, mogli mówić, chociaż szeptać, to gdzie poniósłby się ich głos? Głos tych, których spotkała niesprawiedliwość, rażąca krzywda, najgorsza z możliwych tragedii. Tych, którzy ze strachu, z obawy o własne życie, o cudzą opinię, o dobro swoich najbliższych zdecydowali się milczeć, chociaż w środku wrzeszczą, zdruzgotani tym, co im się przytrafiło. Obarczeni ciszą, zaklęci w kłamstwie, sparaliżowani niemocą Ludzie, którzy spojrzeniem błagają o pomoc, a świat odwraca wzrok.
Czytaj dalej„Gra w oczko” Grzegorz Kalinowski – recenzja PRZEDPREMIEROWA i PATRONACKA
Grzegorz Kalinowski, były dziennikarz TVN i Radia Zet, producent filmowy i baczny obserwator telewizyjnego świata, odsłania jego kulisy w ostrym jak brzytwa kryminale Gra w oczko, pierwszej powieści z cyklu #TeamPocisk.
W celebryckim świecie warszawskiej elity nie jest łatwo pozostać czystym i nieskalanym. Tak przynajmniej przekonuje czytelnika Grzegorz Kalinowski, który w swojej kryminalnej historii wziął na tapet tak dobrze sobie znane środowisko polskiej telewizji i polskiego sportu. Kto zamierza przekroczyć próg, ten musi być gotowym na wszystkie brudne zagrania i ciosy poniżej pasa. Nikt nie jest bezpieczny!
Czytaj dalej„Zapach prawdy” Iga Karst – recenzja
Iga Karst opowiada historię zbrodni, nad którą unosi się duszący, słodki zapach orchidei w kryminale familijnym z wątkami obyczajowymi Zapach prawdy.
Nie ukrywam, że brutalne thrillery po brzegi wypełnione przemocą i makabrą to mój książkowy chleb powszedni. Podczas lektury przechodzą dreszcze obrzydzenia, dusi w żołądku ze strachu i niepokoju, ale brnę naprzód,bo lubię ten ścisk, lubię kiedy przekracza się pewne literackie granice. Bywają jednak takie dni, kiedy co za dużo to niezdrowo i nawet ja zwyczajnie czuję, że trzeba odpocząć, odsapnąć od zwyrodnialstwa. A mimo to, potrzeba tajemnicy siedzi głęboko w środku i nie umiem się jej pozbyć. Co robić? W takie dni sięgam albo po sprawdzoną klasykę albo po lektury, które wiem, że mają dla mnie porządny sekret, mają zbrodnię, ale nie zaleją mnie wiadrem krwawej breji niczym zaskoczoną obrotem wypadków Carrie. Powieść Igi Karst należy właśnie do takich lektur.
„Dobre Miasto” Mariusz Zielke | recenzja
Mroczny thriller o brudach mieszkańców pewnego Dobrego Miasta Mariusza Zielke.
Z niektórych miast nie ma ucieczki. Niektóre miasta są jak bagno i wciągają w swoje macki, by pochłonąć swoje ofiary. Niektóre miasta to dymy i lustra, to gra pozorów i brudna podszewka. To walka o przetrwanie, ale z góry wiadomo, że przetrwają tylko najsilniejsi. Najbogatsi. Najbardziej wpływowi. Takie jest Dobre Miasto. Czytaj dalej
„Najszczęśliwsza” Max Czornyj | Weekend z Polskim Kryminałem #3
Opowieść o człowieku uwikłanym w zbrodnicze okoliczności od jednego z najciekawszych młodych głosów polskiego kryminału i thrillera Najszczęśliwsza Maxa Czornyja.
Czasami wystarczy jedynie przypadek. Niefortunny zbieg okoliczności. Zrządzenie pokrętnego losu. Niewinny człowiek staje się ofiarą i nic nie może z tym zrobić. Ktoś inny pociąga za sznurki, ktoś inny bawi się jego kosztem, a ten jest jak marionetka, jak trzcina na wietrze tańczy, jak ktoś mu zagra i nawet nie jest tego świadomym. To straszny koncept. Bezlitosny i przerażający, bo teoretycznie może przytrafić się każdemu. A wtedy nie ma ucieczki, zawiłe mechanizmy zostały wprawione w ruch i pędzą na czyjeś zatracenie. Na końcu można tylko szepnąć, że to wszystko gwiazd naszych wina i poddać się okrucieństwu przeznaczenia. Czytaj dalej
„Paragraf 148” Jacek Ostrowski | Weekend z Polskim Kryminałem #2
Między dożywociem a karą śmierci w realiach jesiennej, szaroburej Polski lat siedemdziesiątych, kiedy nic nie było pewne mecenas Zuza Lewandowska stawi czoła Paragrafowi 148 Jacka Ostrowskiego.
Ostatni wyrok kary śmierci wykonano w Polsce 21 kwietnia 1988 na niejakim Andrzeju Czabańskim znanym również jako Stanisław Czabański. Okrutna zbrodnia jakiej dokonał była ostatnią, za którą sąd polski wyznaczył najwyższą karę. Kolejni skazańcy w zamian otrzymali dwadzieścia pięć lat pozbawienia wolności, a kolejnym krokiem było wprowadzenie kary dożywocia za zbrodnie ze szczególnym okrucieństwem w nowej wersji edycji kodeksu karnego z 1997 roku. Dzisiaj kara śmierci to jedynie puste pytanie w ankietach telefonicznych lub sondach ulicznych, wspomnienie dawnych czasów, które odeszły w zapomnienie wraz z paragrafem 148. Czytaj dalej
„Skaza” Robert Małecki | Weekend z Polskim Kryminałem #1
W tajemnicach przeszłości kryją się odpowiedzi na najbardziej dręczące pytania w najnowszym kryminale spod pióra Roberta Małeckiego Skaza który jest też początkiem nowej kryminalnej serii z Bernardem Grossem w roli głównej.
Historia to klucz do tajemnic. Przeszłość, w której czeluściach ukrywa się prawda. Prawda niewygodna, prawda dręcząca, prawda, którą lepiej pogrzebać i zapomnieć, zadowolić się kłamstwem. W powieściach kryminalnych to już niemal tradycja, by rozgrzebywać wspomnienia, nurzać się w sekretach, babrać w błocku minionych lat, bo każdy coś dziedziczy, każdy uwikłany jest w historię, to wiadomo nie od dziś. Tylko od pisarza zależy jaki kierunek obierze czy przeszłość przyniesie blask, rozświetli mrok teraźniejszości, czy wraz z nią przybędzie ciemność i nic już nie będzie takie jak dawniej. Czytaj dalej
„Zamęt” Vincent V. Severski – recenzja
Vincent V. Severski rozpoczyna nową serię szpiegowskich opowieści poznajcie Sekcję, której przyjdzie się zmierzyć z niemałym Zamętem w polskich służbach wywiadowczych.
Bywają różne opowieści szpiegowskie, większość z nich całkowicie oderwana od rzeczywistości jakichkolwiek światowych agencji, ale kiedy za pisanie zabiera się emerytowany członek wywiadu, to można być pewnym, że otrzymamy powieść z najwyższej półki. Vincent V. Severski to pseudonim literacki Włodzimierza Sokołowskiego, który przez lata pracował w polskiej Agencji Wywiadu, w tym dwadzieścia sześć lat działał pod przybraną tożsamością jako szpieg za wschodnią granicą, na Bliskim Wschodzie, w Azji, Afryce i Europie. Odbył niemal sto pięćdziesiąt misji w prawie pięćdziesięciu krajach. Odszedł ze służby w 2007 i do dzisiaj pozostaje jednym z najbardziej docenianych agentów. Jak sam powiedział w jednym z wywiadów nie zna innego życia. Zamęt to jego piąta powieść. Czytaj dalej