„Głęboka próżnia” Alexandra Duncan – recenzja

GŁĘBOKA PRÓŻNIA Alexandra Duncan

Napisać fantastyczną powieść młodzieżową wydaje się być nietrudnym zadaniem wątek romantyczny to tu, to tam, kilka nieforemnych nawiązań do baśni czy legend, jakaś nieskomplikowana zabawa konwencją, pozornie niemożliwe wybory i bestseller gotowy. Jednak wykreowanie wartościowej powieści młodzieżowej w gatunku science fiction z intrygującym konceptem fabularnym to już wyzwanie w epoce tysięcy podobnych do siebie tytułów pisanych pod jedną modłę.

Napisać kontynuację takiej powieści to poprzeczka zawieszona jeszcze ciut wyżej. Alexandrze Duncan po części udało się. Po ciekawym debiucie jakim była Ocalona (recenzja TUTAJ), nadchodzi drugi tom tej fascynującej serii młodzieżowej science fiction z wątkiem feministycznym Głęboka próżnia. Czytaj dalej

„Wszystko razem” Ann Brashares – recenzja

Ach, te rodzinne historie! Te rodzinne perypetie! Te całe rody, których dzieje czytelnicy tak pożerają od wieków! Te sagi nieskończone, galimatias emocjonalny, te skomplikowane więzi, zależności, miłości i nienawiści! Od zawsze motyw rodziny w literaturze mocno oddziaływał na zbiorową wyobraźnię, bo w końcu każdy z nas ma jakąś rodzinę, ma bliskich, rozumie te zakręcone często sytuacje, które mogą nawet wydawać się absurdalne, dopóki nie poznamy losów innych i okaże się, że truizm Lwa Tołstoja o nieszczęśliwych rodzinach to najprawdziwsza życiowa prawda.

Ann Brashares wykorzystuje ten jeden z najpopularniejszych motywów w literaturze i obraca go na swój unikatowy sposób w młodzieżowej opowieści o rozbitej rodzinie Wszystko razem. Czytaj dalej

„Świąteczne marzenie” Amanda Prowse – recenzja

Świąteczna gorączka zaczyna się już na początku listopada. Konsumpcyjna uczta spasionych Mikołajów, pijanych reniferów, roześmianych rodzin z obłędem w oczach, których twarze na reklamach przypominają zdeformowane manekiny. Przydymione światełka, rozpalone kominki, choinki ociekające świecidełkami, a pod nimi stosy, ba, całe góry prezentów z najwyższej półki. Obok suto zastawiony stół, wszyscy najedzeni i szczęśliwi do nieprzytomności. Aż można przypadkiem uwierzyć, że wszyscy mamy takie Święta Bożego Narodzenia, że każdy z nas spędza je pośród ukochanych bliskich, otoczony bogactwem i wyrafinowaniem godnym królów. Gdzieś zanika zwyczajność i to, co najważniejsze ­ idea tego wyjątkowego, magicznego czasu.

O tym co najważniejsze w Święta przypomina Amanda Prowse, pisarka, która zdaje się mistrzynią ciepłych, pachnących choinką opowieści ­i nie inaczej jest w jej Świątecznym marzeniu. Czytaj dalej

Kryminalnie Bezsenne Środy: „Zastrzyk śmierci” Małgorzata Rogala – recenzja

Mogłoby się wydawać, że dobry kryminał, to jedynie mocna, porządna zbrodnia, która swoją drastycznością oddziałuje na wyobraźnię i przenika do czytelniczej podświadomości. Zbrodnia, za którą kryje się zwyrodniały morderca o chorych ambicjach i spotworniałych motywach. Kiedy na myśl przychodzi kryminał, to raczej jego tło czy fabularna baza są ostatnimi skojarzeniami, a przecież literatura gatunkowa ostatnich lat udowadnia, że coraz częściej to właśnie kryminał nakierowany na problemy społeczne, na tematykę wychodzącą poza samo śledztwo robi na czytelniku największe wrażenie. I w bolesny sposób odnosi się do codziennego życia.

Dobrze wie o tym Małgorzata Rogala, która w swojej najnowszej odsłonie serii o Agacie Górskiej i Sławku Tomczyku, zatytułowanej Zastrzyk śmierci przygląda się polskiemu rynkowi pracy. Czytaj dalej

„Biały latawiec” Ewelina Matuszkiewicz PATRONAT

Z małymi miasteczkami nigdy do końca nie wiadomo. Na pierwszy rzut oka, szczególnie letnią porą, kiedy łąki wokół rozkwitają kwieciem, sosny w lesie rozpachnione są żywicą, a urocze domki nachylają się do rozbielonych płotków, wydaje się, że nie ma drugiego tak idyllicznego miejsca na ziemi. Przejezdny zatrzymuje się na chwilkę w miejscowej karczmie, podziwia rękodzieło, smakuje przysmaki, witają go i żegnają słodkie uśmiechy i jedzie dalej oniemiały z zachwytu. A ktoś inny przyjeżdża tutaj na dłużej, zagnieżdża się powolutku i odkrywa to drugie, sekretne oblicze miasteczka. Tajemnice, pradawne układy, obietnice przekazywane z dziada pradziada. Nigdy nic nie wiadomo.

Takim miejscem są Kozienice widziane oczami debiutującej pisarki Eweliny Matuszkiewicz, które odkrywają powoli swoje karty w Białym latawcu. Czytaj dalej

„Psiego najlepszego” W. Bruce Cameron – recenzja

Świąteczna atmosfera nieodłącznie kojarzy się z ciepłem rozgrzanego domu, przytulną, kominkową atmosferą, piernikowym zapachem unoszącym się w powietrzu i zapowiedzią rodzinnych chwil. To czas wzruszeń, wspomnień, czas, który poświęcamy najbliższym. Wspólnie pogrążamy się w zadumie, robimy plany, dziękujemy za miniony rok Tak powinno trochę być, ale nie można ukrywać, że współczesne Święta Bożego Narodzenia to często przede wszystkim zakupowy szał, gorączka przygotowań, kłótnie i wymuszona pora wspólnego posiłku. I prezenty. Im bardziej wyrafinowane tym lepiej, im słodsze, tym bardziej wyczekiwane, a cóż jest bardziej słodkiego dla dziecka od szczeniaczka znalezionego pod choinką? Stop! Warto pomyśleć, zanim weźmie się odpowiedzialność za czyjeś życie, warto pamiętać, że zwierzak to nie zabawka.

Pamiętacie Był sobie pies i opowieść o futrzaku, który powraca w wielu wcieleniach, by wykonać swoje zadanie i spełnić swój los? Szykujcie się na kolejną dawkę wzruszeń, tym razem z świątecznym, bożonarodzeniowym wydaniu z przesłaniem prosto od W. Brucea Camerona Psiego najlepszego. Czytaj dalej

„Dwa Oblicza” Agnieszka Bednarska PATRONAT & RECENZJA

Nigdy nie ufaj nieznajomym! Nie rozmawiaj z obcymi! Nie daj się wciągnąć w ich pogmatwaną grę! Uczymy się tego od dziecka, pochłaniamy opowieści o złych wilkach, które kryją się za drzewami, łypią wygłodniałymi oczami i szukają ofiar, chowając naostrzone kły za fałszywym uśmiechem. A mimo wszystko, kiedy spoglądamy ufnie w błękitne oczy przyszłego oprawcy, nie widzimy, że za nimi kryje się ciemność absolutna, tak głęboka i pełna wewnętrznego mroku, że nigdy nie chcielibyśmy go przeniknąć. Kiedy te oczy zasuną się mgłą, wychodzą z cienia potwory, przeszłość uśpiona, tajemnice, których nikt nie powinien rozgrzebywać, samotność we własnym nieszczęściu I wtedy już wiemy, że mama miała rację. Ale jest za późno wpadliśmy w sidła swojej naiwności.

Tak jak bohaterka fascynującego dreszczowca Agnieszki Bednarskiej, której przyszło stać się ofiarą kogoś, kto sam dawniej walczył o swoje życie. Kobiety o Dwóch obliczach. Czytaj dalej

Kryminalnie Bezsenne Środy: „CZAS JEST MORDERCĄ” Michel Bussi – recenzja

Morderstwa, wszelkie zbrodnie i tajemnice w niemal naturalny sposób kojarzą się z mroczną, przejmującą chłodem atmosferą, gdzieś w sercu zimowej Skandynawii, na alaskańskim lądolodzie, pośród górskich, alpejskich krajobrazów, czy zimnych, północnych klifów. Zło ma w sobie coś z odwiecznej wilgoci listopada, z jesiennych mgieł, z siąpiącego deszczu, w którym odbijają się groźne cienie, tańczą ogołocone drzewa i nigdy nie wiadomo, czy w kałużach człowiek nie zniknie, ot tak, że już nigdy nikt go nie odnajdzie. Jakoś trudno pomyśleć o zbrodni pośród śródziemnomorskiej aury wypoczynku, gdzie piękni opaleni ludzie, w kabrioletach i letnich strojach sączą drinki i ucztują w atmosferze wiecznego pikniku. A jednak, zło potrafi zaczaić się nawet w pełnym słońcu, nawet kiedy wokół lazurowa woda i krzyk delfinów.

Przekonała się o tym bohaterka kryminału prosto z korsykańskiego półwyspu Revellata Czas jest mordercą Michela Bussi. Czytaj dalej