Bezsenne Środy: „Wyspa Doktora Moreau” H.G. Wells (powrót!) – recenzja PATRONACKA

Na Wyspę Doktora Moreau wracam po latach, by odkryć lekturę jeszcze bardziej uniwersalną, jeszcze bardziej dręczącą duszę, ale przede wszystkim – współczesną aż do bólu. H.G. Wells zaklął w niej przyszłość w pigułce, naszą przyszłość. Rzeczywistość, w której badania laboratoryjne wciąż  gonią to, co niewidzialne, a kolejni naukowcy pokroju doktora Frankensteina czy Moreau przekraczają ustalone granice, bo pragną wykraść iskrę życia bogom. Wiwisekcje, potworne eksperymenty na żywej tkance, zabawy ciałem trawionym bólem… To wszystko już było, to wciąż jest i powraca jak fala za falą, a kolejne pokolenia badaczy oddają się marzeniom i idą naprzód, nawet o krok za daleko.

Czytaj dalej

„Poparzone dziecko” Stig Dagerman – recenzja

„Poparzone dziecko” Stiga Dagermana to kolejna w Serii Dzieł Pisarzy Skandynawskich lektura, która nie pozostawi czytelników obojętnymi. To zaskakująca powieść, szwedzki kawał klasyki, napisana w 1948 roku, przed samobójczym końcem autora, przypomina tym samym nieco japoński „Zmierzch” Osamu Dazai. Rodzaj pożegnania z samym sobą, w którym prześwituje ta sama desperacja, ta sama tęsknota za tym, czego już nie ma, z czym nie można już żyć.

Czytaj dalej