
Dwie kobiety, dwie historie, dwie linie czasowe i jeden dom, który wszystko połączy we thrillerze obyczajowym „Na końcu ulicy” Diane Chamberlain.
Czytaj dalejDwie kobiety, dwie historie, dwie linie czasowe i jeden dom, który wszystko połączy we thrillerze obyczajowym „Na końcu ulicy” Diane Chamberlain.
Czytaj dalejPrecyzyjna jak diabli, przerażająca i piękna, nieśmiertelna w wydźwięku i wciąż wzbudzająca kontrowersje – „Najbardziej niebieskie oko” Toni Morrison.
Czytaj dalejPorywająca, wielopokoleniowa saga rodzinna, wspaniała opowieść o amerykańskim Pograniczu – „Syn” Philippa Meyera, dla miłośników prozy Cormaca McCarthy’ego.
Czytaj dalejPo „Śpiewajcie z prochów śpiewajcie”, po „Zbieraniu kości” nadszedł czas na… debiutancką powieść Jesmyn Ward – „Linie krwi” to portret współczesnego amerykańskiego Południa. Do bólu szczery i szczerze przygnębiający.
Czytaj dalejZaskakująca wiwisekcja małżeństwa w błyskotliwej debiutanckiej powieści Taffy Brodesser-Akner – „Pan i pani Fleishman”.
Czytaj dalejOpowieść o stracie, o tęsknocie, o zarazie, która odbiera nie tylko najbliższych, ale naznacza też przeszłość i przyszłość niezmywalnym cieniem – „Wierzyliśmy jak nikt” Rebecki Makkai.
Czytaj dalejPrzejmująca opowieść o przemocy i skażonej miłości prosto z amerykańskiego Południa, która zachwyca swoim lepkim od upału gotykiem i realizmem magicznym Śpiewajcie z prochów, śpiewajcie Jesmyn Ward w niezapomnianym tłumaczeniu Jędrzeja Polaka.
Czytaj dalejRodzinna opowieść o zmaganiach i dziedzictwie na lepkiej od słodyczy, parnej i dusznej plantacji w sercu Luizjany Królowa cukru Natalie Baszile.
Codzienność na Południu Stanów Zjednoczonych nie przypomina niczym pastelowych obrazków z okładek czasopism dla amerykańskich pań domu. Słodka herbata, puszyste ciasteczka, kwieciste sukienki, sandałki na wysokim obcasie tak, to wszystko istnieje, ale w niewielkich enklawach rozległych posiadłości, w filmach i naszej wyobraźni. A wszędzie indziej, tam, gdzie ziemia daje plony, tam rządzi ciężka praca tysiąca mięśni, synchroniczna wola tysięcy ciał pogrążonych w pocie i znoju. Nikt nie obiecywał, że będzie łatwo. Czytaj dalej
Któż z nas nie zna tej opowieści? Szóstego dnia Bóg stworzył istotę, która miała objąć panowanie nad całym, narodzonym światem, nad wszystkimi żyjącymi stworzeniami. Istotę na swoje własne, boskie podobieństwo – pierwszego człowieka i pierwszego mężczyznę – Adama. Aby ten nie był samotny, dostał wyrzeźbioną z własnego żebra towarzyszkę – Ewę – pierwszą człowieczą kobietę. Tą, która złamała zakaz, która dała się skusić wężowi, a przez którą pierwsza para zakosztowała słodyczy grzechu. Wygnani z raju, pozostawieni samym sobie. Ewa powiła synów, Kaina i Abla, ogień i wodę, wcielenie słabości i czystego dobra. Kain zabija Abla w pierwszej zbrodni bratobójstwa i tak jak niegdyś rodzice z raju, tak i on zostaje przeklęty, naznaczony i zesłany do krainy Nod – na wschód od Edenu. I tak ta przypowieść powiela się od lat, powtarza i wraca, a człowiek już nigdy się od niej nie uwolni.