„Najszczęśliwsza” Max Czornyj | Weekend z Polskim Kryminałem #3

Opowieść o człowieku uwikłanym w zbrodnicze okoliczności od jednego z najciekawszych młodych głosów polskiego kryminału i thrillera Najszczęśliwsza Maxa Czornyja.

Czasami wystarczy jedynie przypadek. Niefortunny zbieg okoliczności. Zrządzenie pokrętnego losu. Niewinny człowiek staje się ofiarą i nic nie może z tym zrobić. Ktoś inny pociąga za sznurki, ktoś inny bawi się jego kosztem, a ten jest jak marionetka, jak trzcina na wietrze tańczy, jak ktoś mu zagra i nawet nie jest tego świadomym. To straszny koncept. Bezlitosny i przerażający, bo teoretycznie może przytrafić się każdemu. A wtedy nie ma ucieczki, zawiłe mechanizmy zostały wprawione w ruch i pędzą na czyjeś zatracenie. Na końcu można tylko szepnąć, że to wszystko gwiazd naszych wina i poddać się okrucieństwu przeznaczenia. Czytaj dalej

Zapowiedzi książkowe: WRZESIEŃ 2018

Koniec wakacji! Koniec laby i lenistwa!

Pierwszy wrześniowy dzwonek i SZALEŃSTWO NOWYCH TYTUŁÓW! Wydawnictwa powariowały, bo serwują nam takie pychoty, że aż trudno wymienić wszystkie, które chciałoby się przeczytać. Wybrałam dla Was te, które wydają mi się niezwykle godne. Różne gatunki, dużo dobroci! Łapcie! Czytaj dalej

„Ofiara” Max Czornyj – recenzja

W Ofierze Maxowi Czornyjowi udała się sztuka niełatwa stworzył kryminalną kontynuację, która jest jeszcze lepsza, jeszcze ciekawsza od tomu pierwszego.

Nie ma nic gorszego od potwora, który w swojej potworności, w swoim zwyrodnialstwie dostrzega nieuchwytną, niedostrzegalną dla innych misję. A jeśli jest to misja mistyczna, związana z religijnym odurzeniem i bezmiarem jakiejś wyższej, niepojętej idei, tym bardziej taki potwór staje się niebezpieczny. Czytaj dalej

Zapowiedzi książkowe: KWIECIEŃ 2018

Moi Drodzy,

Kwiecień plecień, bo przeplata trochę zimy, trochę lata, czyli między temperaturami bliskimi zeru a letnim skwarem udało mi się wybrać dla Was całkiem pokaźną liczbę fantastycznych książkowych premier! A to zaledwie czubek góry lodowej zapowiedzi tego miesiąca, bo kwiecień to nie tylko pierwsze zielone listki, nie tylko ptaków śpiew i motocykli rozszalałych pęd na ulicach, ale też pora, kiedy wydawnictwa obradzają w nowości. Czytaj dalej

„Grzech” Max Czornyj – recenzja

Jesienne długie wieczory mają w sobie coś, co aż się prosi o szczyptę wyimaginowanej zbrodni. O krwawy trop, o tajemnicę, o sekret, który tylko czeka na rozwiązanie. W wyobraźni ciemne zaułki nabierają jeszcze mroczniejszych tonów, uliczne lampy migają niepokojąco, noc nie daje już ukojenia. Czytelnik, który szuka niebezpiecznych doznań sięga po kryminał, sięga po thriller, by ukoić czający się w sercu lęk. Nic w tym dziwnego trzeba oswoić strach, nie dać się pokonać wewnętrznym siłom ciemności. Wynaturzone morderstwa, rytuały siejące grozę, śledztwo, które musi znaleźć swoje rozwiązanie

Max Czornyj przychodzi z opowieścią, która zaspokoi ten kryminalny głód, która przywoła ulubione dreszcze i ukoi zew krwi nadchodzi sadystyczny Grzech. Czytaj dalej