Pierwsza powieść poetki z Afryki Południowej, liryczna, dziewczęca, wypełniona dźwiękami Odwrócone Hayley Chewins.
Za murami kamiennego klasztoru w mieście zwanym Blajbakanem żyje dwunastoletnia Delphernia. W klasztorze przebywają takie jak ona młode kobiety i dziewczęta zwane odwróconymi milczące, odgrodzone od świata wokół. Poza murami żyją mężczyźni, panowie tego świata, zwani Mistrzami, natomiast chłopcy tworzą muzykę. Muzykę, którą dziewczęta z klasztoru przeobrażają w migot, czyli w złoto i w ten sposób zarabiają na swoje utrzymanie. Delphernia jednak nie posiada tego daru, nie potrafi milczeć, nie potrafi tworzyć złota, ale ma inną, niezwykłą umiejętność. Czy będzie potrafiła ją wykorzystać?
W Odwróconych uwagi czytelnika nie przyciąga wcale fabuła, nie dzieje się tu za wiele, akcja toczy się sennie i niespiesznie. Hayley Chewins postawiła na konstrukcję swojego świata lirycznego, tajemniczego, wypełnionego złotem i dźwiękami z jednej strony, a z drugiej pełnego przemocy, dominacji, melancholii. Delphernia tęskni za czymś, czego nie zna, ale co śpiewa w jej duszy, co woła do niej z odmętów. Musi odkryć swój wewnętrzny głos, musi znaleźć odwagę, by przeciwstawić się odwiecznym prawom, odejść na własnych zasadach.
Odwrócone to prokobieca opowieść o poszukiwaniu swojego głosu dla dziewcząt młodszych i starszych. O buncie przeciw ustalonym zasadom, o walce o swoją tożsamość. Hayley Chewins pięknie operuje słowem jej proza jest poetycka, a sama autorka tworzy zlepki wyrazów, nietypowe twory, które określają elementy jej świata. Takie intensywne słowotwórstwo, połączone z oniryczną, ospałą fabułą może wydać się dla niektórych czytelników zbyt dziwaczne, jednak miłośnicy nietypowych konstrukcji w fantastyce młodzieżowej mogą odnaleźć tu coś dla siebie. Dla dusz romantycznych, wrażliwych, marzycielskich.
O.
*Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem IUVI. <3
**Zapraszam na film i na KONKURS!