Moi Drodzy,
Ostatnie dwa miesiące okazały się być nieco skomplikowane – choroba i operacja mojego Taty, moja przeciągająca się grypa, która zwaliła mnie z nóg, a potem pandemia i cały ten chaos, który odmienił nasz świat na zawsze.
Ale! Chaos chaosem, a tu czas nadrobić zaległe podsumowanie. Zapraszam Was na TOP 6 lektur lutego i marca, czyli 6 moich ulubieńców i to, co mole książkowe lubią najbardziej, czyli… BOOK HAUL, czyli zdobycze książkowe.
Ulubieńcy
„Tangerynka” Christine Mangan
Moje odkrycie tego miesiąca! Gorące Maroko lat 50., rogrzany do czerwoności Tanger w chwilach największego przełomu i dwie młode kobiety, które stoczą bitwę pośród uliczek tego dziwnego miasta. Przypomina nieco „Utalentowanego Pana Ripleya”, ale w bardziej kobiecym, drapieżnym wydaniu.
„Była sobie rzeka” Diane Setterfield
Zjawiskowa, zachwycająca opowieść o opowieściach, o snuciu historii, o mitach, o tajemnicy… W pewną zimową noc zaginęły trzy dziewczynki, odnalazła się jedna z nich. Teraz staje się bohaterką życia innych, którzy krążą wokół niej. Coś pięknego, tajemniczego i napisanego w taki sposób, że aż zapiera dech! Pełna recenzja TUTAJ
„Czarne miasto” Marta Knopik
Moje tegoroczne odkrycie! To rodzinna śląska saga, kobieca rodzinna opowieść, która pozwala czytelnikowi zanurzyć się w majakach, rojeniach, widzeniach. Marta Knopik hipnotyzuje, oczarowuje i wciąga w tę opowieść na granicy snu i jawy, gdzieś na pograniczy realizmu magicznego, który przenikają pył i węglowa mgła. Wspomnienia sióstr, wspomnienia matki, wspomnienia kobiet splecionych przez los. CUDO! Pełna recenzja TUTAJ
„Zbieranie kości” Jesmyn Ward
Opowieść o śmiercionośnym potworze, który przyniósł rozpacz i zniszczenie. Opowieść o rodzinie, o przyspieszonym dorastaniu, o stracie. O miłości i macierzyństwie też. Ta powieść zachwyca, zasmuca, osadza się w sercu. Nie sposób pozostać obojętnym na piękno tej przejmującej prozy. I znów przygniata nas ciężar amerykańskiego Południa i tamtego świata sprzed uderzenia huraganu Katrina, który odmienił wszystko na zawsze. Pełna recenzja TUTAJ
„Dama ze szmaragdami” Paulina Kuzawińska
To kontynuacja „Damy z wahadełkiem” Paulina Kuzawińska znów serwuje swoim czytelnikom kolejną smakowitą zagadkę w duchu retro, której nie powstydziliby się Sherlock Holmes i Doktor Watson! To jedna z moich najulubieńszych serii! Pełna recenzja TUTAJ
„Kobieta ze szkła” Caroline Lea
XVII wiek, bezwzględne lodowe połacie Islandii i młoda kobieta, która gotowa jest na wszystko, by ratować swoich najbliższych w przejmującej opowieści z baśniową poświatą. Odnajdziemy tu melancholię, tęsknotę za ciepłem i zrozumieniem, ale przede wszystkim tętniącą cichym ogniem niczym wulkan Hekla siłę, której nic nie zdoła powstrzymać, gdy przyjdzie jej czas. Pełna recenzja TUTAJ
BOOK HAUL
Do oglądania na filmie:
Warto obejrzeć:
Bo warto czytać.
O.
jakie piękne podsumowanie! dokładnie taką listę mam pt.”szybko nadrobić” 😀
Dziękuję! <3
Olga, odkrylam Twojego bloga i recenzje na you tube niedawno i jestem pod wrazeniem. Jakby stworzone dla mnie, a zaznaczam, ze sluchalam roznych recenzentow na you tube. Ty i Twoj wybor ksiazek bardzo przypadly mi do gustu! Z tych polecanych przez Ciebie czytam chyba juz z dziesiata pozycje i sie nie zawiodlam. „Byla sobie rzeka” cudo, wczoraj zaczelam „Czarne miasto”…nie moglam sie oderwac:) Dzieki za to co robisz! Bede tu stalym gosciem:) pozdrawiam!
Z całego serca dziękuję za tak miłe słowa oraz za to, że znalazłaś czas, by napisać <3 Ogromnie ogromnie się cieszę!