„Wiosenne przebudzenie” Joanna Jax – recenzja PREMIEROWA

Miłośnicy wielotomowych sag historycznych nie mogą pozostać obojętni wobec prozy Joanny Jax – po „Zemście i przebaczeniu”, po „Zanim nadejdzie jutro” i „Prawdzie zapisanej w popiołach” nadchodzi nowa opowieść kolejnych pokoleń, czyli „Duchy minionych lat”.

WIOSENNE PRZEBUDZENIE

Nadeszły lata 70., a wraz z nimi nowa era i nowy wspaniały świat. W powietrzu wisi obietnica lepszego jutra, ale dla kolejnego pokolenia Łyszkinów, Dargiewiczów i Lewinów przeszłość wciąż jest żywa, wciąż jest pełna bolesnych, niedokończonych spraw. Niektórzy rozpierzchli się po świecie, inni szukają swojego miejsca w kraju. Próbują zrozumieć kim są, kim byli ich rodzice, co też szykuje im przeznaczenie.  A niespokojny los miesza w ich życiu, nie pozwalając zapomnieć i czasami… nie pozwalając iść naprzód.

HISTORIA PEŁNA PASJI

O wielkiej historii można pisać naukowo, rozwlekle, nieco nudnawo, w taki sposób, by przyciągnąć jedynie wielbicieli tematu, specjalistów i pasjonatów, może kilku przypadkowych czytelników. A można też o historii pisać tak, jak robi to Joanna Jax, która od pierwszego zdania wciąga czytelnika w swoją opowieść, bez względu na to, czy opowiada o dramatycznych losach rodzin uwikłanych w II Wojnę Światową czy zwykłej codzienności ery Gierka. Pod jej piórem wybrana epoka rozkwita na nowo, a wraz z nią wybrane konflikty, zależności polityczne czy społeczno-obyczajowe. Wszystko to wyłożone z zaskakującą prostotą, gdzieś między słowami, między opowieścią pełną namiętności, dramatów, mniejszych i większych nieszczęść życia codziennego.

W „Wiosennym przebudzeniu”, tak jak w poprzednich sagach autorki – liczy się zwykły, szary człowiek i jego równie niespecjalna codzienność. Czytelnik obserwuje domową krzątaninę, wyzwania w pracy i wszystko to, co pomiędzy, a co składa się na normalne życie. Nie ma tu wielkich poświęceń i większych bohaterskich czynów – nawet wybory bohaterów noszą odcienie szarości, bo prawda nigdy nie jest czarna lub biała, a Joanna Jax dobrze o tym wie. Lata 70. w Polsce nigdy nie jawiły się tak pasjonująco!

Za „Wiosennym przebudzeniem” przyjdą trzy kolejne tomy: „Letnie przesilenie”, „Jesienne pożegnanie” i „Zimowy sen”, których warto wyczekiwać z niecierpliwością.

O.

*Materiał powstał we współpracy z Wydawnictwem Videograf.

**Zapraszam na film i na KONKURS!

Komentarz do: “„Wiosenne przebudzenie” Joanna Jax – recenzja PREMIEROWA

Dodaj komentarz: