Klasyka grozy na jesień (poczytaj za darmo!)

Jesień to wymarzona pora roku dla wszystkich miłośników horroru i grozy.

To czas mgły sunącej po wilgotnych, skąpanych w błocku ulicach, huczącego o parapety deszczu, który zniekształca głosy i obrazy, hulającego wiatru, do którego tańczą wirujące liście. Nadchodzi Wigilia Wszystkich Świętych, Święto Zmarłych, Zaduszki i Dziady, pogańskie Samhein i pożegnanie lata Czytaj dalej

Zapowiedzi książkowe: WRZESIEŃ 2018

Koniec wakacji! Koniec laby i lenistwa!

Pierwszy wrześniowy dzwonek i SZALEŃSTWO NOWYCH TYTUŁÓW! Wydawnictwa powariowały, bo serwują nam takie pychoty, że aż trudno wymienić wszystkie, które chciałoby się przeczytać. Wybrałam dla Was te, które wydają mi się niezwykle godne. Różne gatunki, dużo dobroci! Łapcie! Czytaj dalej

Zapomniane klasyki literatury na wakacje!

Letnia pora to idealny czas na eksperymenty! Wolny moment, oddech od pracy i odpowiedzialności aż prosi się o podróż w nieznane! Wakacyjny luz inspiruje do wychodzenia poza strefę komfortu, ucieczkę od ustalonych granic, przymrużenie oczu na konsekwencje Nurkowanie z rekinami? Jeszcze dzisiaj! Wciskanie się w leśne, odludne groty? Pewnie! Kolacja na szczycie najwyższego budynku świata? Czemu nie? W końcu powiew wolności potrafi dodać skrzydeł.

Dlatego i ja zapraszam Was na literacki skok ze spadochronem prosto w objęcia

ZAPOMNIANYCH KLASYKÓW!

Może poziom adrenaliny nie będzie aż tak intensywny, ale któż to wie? Uwierzcie mi na słowo warto spróbować! Czytaj dalej

TOP 5 OPOWIEŚCI O NAWIEDZONYCH DOMACH

Opowieści o nawiedzonych domach - TOP5 Wielkiego Buka

Opuszczone, opustoszałe domy noszą piętno ludzkiej przeszłości. Stoją osamotnione, nawet jeśli otoczone przez życie, to już jakby martwe, zawieszone w wiecznej ciszy. W ich ścianach odbijają się echa zapomnianych wspomnień, najistotniejszych emocji wyrytych w jego murach. W powietrzu wraz z drobinkami kurzu unosi się czyjś nieuchwytny zapach, zamknięty na zawsze, hulający po pokojach wraz z przeciągami. A nocą Przy pełni księżyca, kiedy jakiś śmiałek podejdzie blisko drzwi, to być może usłyszy nawet jakieś głosy, w wyobraźni dojrzy tańczące w cieniach widma, uwierzy, że dom ożywa na nowo, rozjaśnia się i pogrąża w iluzjach tego, co odeszło już na zawsze i nigdy nie wróci.

A wędrowcy dziś w dolinie
Przez dwa okna krwią płonące
Widzą kształty rozdźwięczone
Fantastycznie kołujące
I, jak rzeki wir szalonej,
Rój zgrzytliwych płynie ech
Poprzez wrota wykrzywiony
Bez uśmiechu w wieczny śmiech.

przeł. Bolesław Leśmian

Czytaj dalej