„Jedziemy z matką na północ” Karin Smirnoff – recenzja

Saga Rodu Kippów powraca – po „Pojechałam do brata na południe” czas na „Jedziemy z matką na północ” Karin Smirnoff w Serii Dzieł Pisarzy Skandynawskich w przekładzie Agaty Teperek.

Czytaj dalej

„Wiosenna noc” i „Zamek z lodu” Tarjei Vesaas – recenzja

Skandynawski realizm magiczny i kawał norweskiego klasyki w niezwykłych opowieściach o końcu magicznych krain dzieciństwa – „Wiosenna noc” i „Zamek z lodu” Tarjei Vesaas.

Czytaj dalej

„Ostatni raz” Helga Flatland – recenzja

W tej powieści wszystko jest jasne od początku: umierająca matka, dorosła córka, która się nią opiekuje i cały bagaż wspomnień, jaki noszą w sobie – „Ostatni raz” Helgi Flatland z Serii Dzieł Pisarzy Skandynawskich.

Czytaj dalej

„Pojechałam do brata na południe” Karin Smirnoff – recenzja

Z Serią Dzieł Pisarzy Skandynawskich nie można popełnić błędu! Tym bardziej z sagą rodzinną tak druzgoczącą, miażdżącą, rozbijającą konwencję jak Saga Kippo i pierwszy tom „Pojechałam do brata na południe” Karin Smirnoff.

Czytaj dalej

„Testament” Nina Wähä – recenzja

Mówię to i powtarzam od lat i powtórzę raz jeszcze – z Serią Dzieł Pisarzy Skandynawskich nie można popełnić błędu. „Testament” Niny Wähä to opowieść o pewnej rodzinie, o ojcu, matce i ich wielu dzieciach, a także o powrocie do domu, który nigdy nie jest taki, jak można byłoby sobie wyobrazić. I który niesie czasami nieodwracalne konsekwencje.

Czytaj dalej

„Niebo w kolorze siarki” Kjell Westö – recenzja

Przenikliwa do szpiku kości opowieść o dorastaniu, o przyjaźni, miłości i wszelkich ludzkich namiętnościach, które naznaczają nas za młodu, by wybuchnąć z impetem w dorosłym już życiu – „Niebo w kolorze siarki” Kjella Westö w porywającym przekładzie Katarzyny Tubylewicz.

Czytaj dalej

„Oneiron” Laura Lindstedt – recenzja

W kolejnej odsłonie Serii Dzieł Pisarzy Skandynawskich przejmujący, bardzo kobiecy „Oneiron. Fantazja o kilku sekundach po śmierci” Laury Lindstedt to wielogłosowa opowieść o zawieszeniu między życiem a śmiercią. Niełatwa i nie zawsze przyjemna, pełna skomplikowanych emocji i gniewu, nieoczywista, trochę jak oniryczny strumień świadomości.

Czytaj dalej

„Oczy z Rigela” Roy Jacobsen – recenzja

Z tej wyspy na morzu północnym nie można uciec – to kotwica, to stały punkt na mapie jej mieszkańców. Roy Jacobsen po raz ostatni powraca na Barrøy, wieńcząc tym samym swoją skandynawską trylogię. Po „Niewidzialnych” i „Białym morzu” nadszedł czas na „Oczy z Rigela”.

Czytaj dalej