Moi Drodzy,
Aż trudno uwierzyć, że luty już nam rozkręcił się na dobre, bo to oznacza, że czas podsumować ostatni miesiąc.
Czytaj dalejMoi Drodzy,
Aż trudno uwierzyć, że luty już nam rozkręcił się na dobre, bo to oznacza, że czas podsumować ostatni miesiąc.
Czytaj dalejMoi Drodzy,
Za mną miesiąc intensywnych lektur i pięknych bukowych przygód. Uwielbiam takie właśnie miesiące – literackie i pozostawiające po sobie swój wyjątkowy ślad.
Przed Wami PODSUMOWANIE MAJA!
Czytaj dalejMoi Drodzy,
Czy to możliwe, że maj już na półmetku, a jeszcze nie zdążyłam podzielić się z Wami wrażeniami z kwietniowego zaczytania? Tak nie może być czas nadrobić zaległości! Czytaj dalej
Moi Drodzy,
Styczeń, styczeń i ŁUP! Po styczniu! Nowy Rok okazał się być dla mnie szaleńczo zapracowany, pełen wyzwań i wspaniałych lektur, a do tego intensywny w planowanie przyszłości blogowo-vlogowej. <3 Udało mi się nawet z Ukochanym uciec na kilka dni i odpocząć chociaż przez chwilkę, a jak wiecie nie jest to takie proste, gdy pracoholizm w normie. Ale już mam luty, więc nie ma na co czekać i podsumować STYCZEŃ 2017!
Moi Drodzy,
Nadeszło babie lato. Skończyły się wakacyjne miesiące, dzieciaki wróciły do szkół, a wrzesień rozgościł się na dobre. Czasami, w środku nocy, czuć w powietrzu nadciągającą zmianę – nadciąga jesień. To znaczy tylko tyle, że czas pożegnać miniony miesiąc i przygotować się na nowy sezon. <3
Moi Drodzy,
Letnie miesiące powinny mijać leniwie, onirycznie, na wzór mglistych, sennych chwil w „Poszukiwaniu straconego czasu” Marcela Prousta. Rozwlekać się, ciągnąć jak wata cukrowa i wygrzewać w cieplutkich promieniach słońca. Powinny, bo tak naprawdę mijają mi z prędkością światła, zaczytane, zapracowane, każdy podobny do drugiego.
Lipiec właśnie taki był, przeminął z gorącym wiatrem, letnią burzą, czas na podsumowanie. 🙂
Na blogu opublikowałam 18 tekstów, w tym TOP 10 NAJLEPSZE KSIĄŻKI 2016 (do tej pory), SUMMER LOVIN’ BOOK TAG & EKRANIZACJE, które warto znać #1, oraz WIELKOBUKOWY WEEKEND #1.
Za mną 12 przeczytanych książek, w tym dwie non-fiction związane z pewną niespodzianką, która nadejdzie niebawem. 😉
Moi Drodzy,
Ach, to był maj! Majowe szaleństwo dobiegło końca i aż trudno uwierzyć, że połowa roku za nami! Czy to tylko mi się wydawało, że dopiero co robiłam podsumowanie roku? Rach, ciach, i po sprawie, czyli znowu mam wrażenie uciekających chwil i warto wdrożyć już plan mojej maszyny do zatrzymywania czasu.
Maj był piękny. Maj był książkowo fascynujący. Był także niezmiennie zapracowany i pełen wyzwań. Oby więcej takich wspaniałych miesięcy. <3
Opublikowałam 14 tekstów w tym: #Comfort Book TAG, rozszerzyłam tematykę Bezsennych Śród o kryminały, wzięłam udział w Nocy Ebooków, TOP 10 Książek na Dzień Matki, Warto Czytać #3: polska literatura.
W maju przeczytałam 11 książek. Znowu turlałam się (i turlam wciąż) między fabułami a non-fiction. Wygodnie mi ostatnio twardo stąpać po ziemi. 😉
Moi Drodzy,
Maj trwa już sobie w najlepsze, rozkręcił się w szalonym tempie, a ja tu jeszcze na chwilkę cofam się w czasie i przypominam miniony miesiąc. Kwiecień był dla Wielkiego Buka miesiącem szaleńczo zapracowanym, jak to w tym roku bywa. Oczywiście jak zwykle mogę tutaj tylko zaklaskać z radości na własny pracoholizm i kontynuować. <3
Opublikowałam 20 tekstów, wśród których znalazły się TOP 10 KSIĄŻEK MOJEGO ŻYCIA (edycja 2016), #JANE EYRE Book Tag, Warto Czytać #2: „Gra o Tron” oraz TOP 5 KSIĄŻEK O KSIĄŻKACH.
W kwietniu przeczytałam 15 książek. Ewidentnie znalazłam sposób na zagięcie czasoprzestrzeni, albo cierpię na rozdwojenie jaźni, bo jak to podliczyłam, to zbladłam leciutko. 15 książek. W tym pierwszy raz od lat sięgnęłam po non-fiction i jak pewnie zdążyliście zauważyć na jednym reportażu się nie skończy.
Moi Drodzy,
Marcowe buki za płoty! Czyli kolejny pysznie zaczytany i ekstremalnie zapracowany miesiąc za mną. Było intensywnie, było tak, że maszyna czasu i kręcioł czasowy Hermiony były koniecznie, żeby się ogarnąć, jednak wszystko jest możliwe dla Wielkiego Buka. 😀
Opublikowałam 18 tekstów, w tym: TOP 8 KSIĄŻEK DLA KOBIET, PRZYGODOWE PIĄTKI: „Stół Króla Salomona” Luisa Montero Manglano, WIOSENNY TBR oraz TOP 10 KSIĄŻEK IDEALNYCH NA WIOSNĘ.
Za mną po raz kolejny… 14 KSIĄŻEK! Może to teraz taki nowy rekord roczny i każdego miesiąca będę z niedowierzaniem zerkać na podobną liczbę z nastką przy przeczytanych książkach? Jakby nie było – szaleństwo.
Moi Drodzy,
Najkrótszy miesiąc roku, z unikatowym twistem, jak zdarza się tylko raz na cztery lata, już za nami! Luty dla Wielkiego Buka intensywny, zapracowany i szaleńczo zaczytany, a to mnie ogromnie cieszy, bo nie ma dla mnie nic piękniejszego od porządnego zapracowania.
W lutym opublikowałam 24 teksty na blogu, w tym TOP 5 ROMANSÓW WSZECH CZASÓW, WALENTYNKOWĄ BITWĘ BUKÓW i rozpoczęłam nową serię WARTO CZYTAĆ.
Za mną aż… 15 KSIĄŻEK. Nie wiem jak to się stało, ale podejrzewam, że mogę obwiniać za ten fakt audiobooki, których słuchałam siedząc w pracy (w końcu wróciłam do słuchania!) i kilka rewelacyjnych pozycji, które pożarłam niemal na raz, zarywając noc lub dwie. 🙂