„Soledad znaczy samotność” Carole Martinez – recenzja

Saga rodzinna, saga kobieca, saga magiczna… Opowieść, która zabierze Was przez piaski pustyni, oczaruje i zahipnotyzuje, szczególnie, jeśli cenicie gatunek, jakim jest realizm magiczny – „Soledad znaczy samotność” Carole Martinez.

Czytaj dalej

„Koniec” Bartłomiej Grubich – recenzja PATRONACKA

„Tu zawsze tak pada deszcz? I te chmury tak nisko?” – pyta się pociesznie bohaterka tej niezwykłej powieści, która nie zdaje sobie sprawy, że trafiła do miasta, w którym zawsze pada deszcz i skończył się świat na dokładkę – „Koniec” Bartłomieja Grubicha.

Czytaj dalej

„Pomiędzy” Paweł Radziszewski – recenzja

Opowieść, której nie da się powtórzyć – stworzona z dziesiątek innych opowieści, splecionych słów, legend wyszeptanych przy ognisku… Między stronami snują się cygańskie tabory, niespełnione obietnice, ciche zbrodnie i wielkie namiętności, a wszystko to na bagnistej ziemi, pełnej dróg do innego świata – „Pomiędzy” Pawła Radziszewskiego.

Czytaj dalej

„Las zna twoje imię” Alaitz Leceaga recenzja

Dwie siostry bliźniaczki, dwie dziewczynki o niezwykłych zdolnościach, tajemniczy las krainy Basków i duchy, które krążą między żywymi Jeśli realizm magiczny, to tylko w hiszpańskim wydaniu Las zna twoje imię Alaitz Leceagi.

Czytaj dalej

„Śpiewajcie z prochów, śpiewajcie” Jesmyn Ward – recenzja

"Śpiewajcie z prochów, śpiewajcie" Jesmyn Ward, przeł. Jędrzej Polak

Przejmująca opowieść o przemocy i skażonej miłości prosto z amerykańskiego Południa, która zachwyca swoim lepkim od upału gotykiem i realizmem magicznym Śpiewajcie z prochów, śpiewajcie Jesmyn Ward w niezapomnianym tłumaczeniu Jędrzeja Polaka.

Czytaj dalej

„Zapadła dziura Bone Gap” Laura Ruby – recenzja

Dawno, dawno temu w mitologicznym świecie prawdy i baśni, bogini urodzaju Demeter spacerowała po łące u boku swojej pięknej córki Kory. Zbierały kwiaty w otoczeniu nimf, lecz jeden kwiat miał pozostać poza zasięgiem delikatnych rąk narcyz poświęcony bogu podziemnego świata. Nie kusić ciemności, nie zwracać uwagi mroku, który czeka i czyha. Ale Kora nie usłuchała matki, zerwała zakazany kwiat i wtem na czarnych rumakach sam Hades poniósł ją do swojego królestwa. Tam musiała go pokochać, musiała stać się Persefoną, królową u boku swojego władcy

Ten mit wykorzystała Laura Ruby w stworzeniu swojej realistyczno-magicznej opowieści dla młodzieży Zapadła dziura Bone Gap. Czytaj dalej