Bezsenne Środy: „Pamiętam cię” Yrsa Sigurðardóttir recenzja

Zemsta z przeszłości pośród osamotnionych połaci białej Islandii w Pamiętam cię Yrsy Sigurðardóttir.

Są takie miejsca, które swoją atmosferą mówią więcej niż tysiące słów. Tworzą nieporównywalny z niczym klimat, osaczają swoich mieszkańców i wpływają na ich dusze. Takim miejscem jest literacka Islandia, która w książkach staje się mroczną, ciemną krainą, pełną zbłąkanych, skrytych ludzi. Światło zdaje się być tutaj wiecznie przymglone, opatulone białą chmurą. Słońce nie daje ciepła, nie daje ukojenia, ale gaśnie szybko, tak jak sama nadzieja. Śnieg ma wiele odcieni przygnębiającej szarości lub obezwładniającej, hipnotyzującej bieli. Tutaj człowiek nawet pośród ludzi jest samotny i nigdzie nie znajdzie wytchnienia.

Czytaj dalej

„Krzyk w stronę świata” Tomasz Szlijan recenzja

Lubię, kiedy powieść jest nieoczywista i nie sposób jej jednoznacznie zakwalifikować gatunkowo, a tak jest z niby kryminałem, niby thrillerem o kłamstwach, zemście i tajemnicy pióra Tomasza Szlijana Krzyk w stronę świata.

Gdyby skrzywdzeni mogli krzyczeć, mogli mówić, chociaż szeptać, to gdzie poniósłby się ich głos? Głos tych, których spotkała niesprawiedliwość, rażąca krzywda, najgorsza z możliwych tragedii. Tych, którzy ze strachu, z obawy o własne życie, o cudzą opinię, o dobro swoich najbliższych zdecydowali się milczeć, chociaż w środku wrzeszczą, zdruzgotani tym, co im się przytrafiło. Obarczeni ciszą, zaklęci w kłamstwie, sparaliżowani niemocą Ludzie, którzy spojrzeniem błagają o pomoc, a świat odwraca wzrok.

Czytaj dalej

„Mam na imię Jutro” Damian Dibben recenzja PATRONACKA

Poruszająca serce opowieść o wiecznym życiu, wierności i nieśmiertelnej przyjaźni na przestrzeni wieków Mam na imię jutro Damiana Dibbena.

Wyobraź sobie, że możesz żyć wiecznie, a przynajmniej bardzo bardzo długo, całe wieki. Obserwować przemijające epoki, zmieniające się stulecia, trwać niezmiennie pomimo burz i tumultu historii. Twoi bliscy odejdą, znów powrócą, odejdą znowu, a Ty, chociaż zrozpaczony, będziesz musiał przyglądać się, niezachwiany, trwały, niczym mury jakiejś pradawnej świątyni. Na nic zda się rozpacz, na nic zda się krzyk w stronę opatrzności wybór był Twój i tylko Twój, a teraz tylko od Ciebie zależy co zrobisz z podarowanym czasem.

Czytaj dalej

Trendy literackie: WIOSNA 2019 co tam w gwiazdach gra?

Moi Drodzy,

Powiew wiosny zwiastuje powiew nowych trendów w literaturze! Wietrzymy księgarskie półki, wietrzymy biblioteczki, bo IDZIE NOWE! A przynajmniej po części nowe, bo stare trochę też. Nic nie poradzimy na zakotwiczenie się trendów stałych, ale nie musimy marudzić, bo miejsca jest sporo i świeży powiew przyniesie bardzo ciekawe tytuły! Będzie co nieco erotyki (nic nie poradzę, musi być, kiedy tak intensywne w doznania tytuły nadchodzą), ale będzie też moc historii, moc pięknych opowieści i spojrzymy w gwiazdy, raz jeszcze.

Czytaj dalej

„Niespodziewanie jasna noc” Renata Frydrych recenzja

Opowieść o tajemniczych siłach, które kierują naszym życiem i nigdy nie wiadomo dokąd nas zaprowadzą w Niespodziewanie jasną noc Renaty Frydrych.

Niektórzy mówią, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Wszystko ma jakiś powód, wszystko ma swój cel. Przypadki nie istnieją jest przeznaczenie. Każdy człowiek pojawia się na ziemi w jakimś celu, by sprostać jakiemuś wyzwaniu, by stanąć komuś na drodze. My wszyscy jesteśmy elementem gargantuicznej układanki, której sensu być może nigdy nie pojmiemy, nigdy nie dostrzeżemy w niej swojej konkretnej roli, ale jesteśmy potrzebni, by wszystkie części trafiły na swoje miejsce. I chociaż my często czujemy się jak te krople w oceanie, jak drobinki piasku na pustyni, pyłki zawieszone w powietrzu, nieistotne, targane przez wiatr, to może jest gdzieś w tym wszystkim ukryty sens, wielka tajemnica istnienia.

„Bo moja dusza przeczuwa, że jakieś

Nieszczęście, jeszcze wpośród gwiazd wiszące

złowrogi bieg swój rozpocznie od daty

uciech tej nocy…”

„Romeo i Julia” William Shakespeare, przeł. J. Paszkowski

Czytaj dalej