Nowych książek nigdy zbyt wiele, prawda?
Czytaj dalejTag: zdobycze książkowe
Podsumowanie miesiąca: LUTY & MARZEC 2020
Moi Drodzy,
Ostatnie dwa miesiące okazały się być nieco skomplikowane – choroba i operacja mojego Taty, moja przeciągająca się grypa, która zwaliła mnie z nóg, a potem pandemia i cały ten chaos, który odmienił nasz świat na zawsze.
Czytaj dalejPodsumowanie miesiąca: MAJ 2019
Moi Drodzy,
Za mną miesiąc intensywnych lektur i pięknych bukowych przygód. Uwielbiam takie właśnie miesiące – literackie i pozostawiające po sobie swój wyjątkowy ślad.
Przed Wami PODSUMOWANIE MAJA!
Czytaj dalejPodsumowanie miesiąca: WRZESIEŃ 2016
Moi Drodzy,
Z niecnym opóźnieniem, niemniej wciąż na tyle wcześnie, by zachować pomniejszą godność, zabieram się za PODSUMOWANIE WRZEŚNIA.
Wrzesień, który inaugurował jesień na Wielkim Buku, cały cykl wpisów na nowy książkowy sezon, a który przeminął TAK szybko, że tylko moje przeziębienie, włączone kaloryfery i zgrabiałe ręce na spacerach sprawiły, że zauważyłam październik. Moim zdaniem – lekkie przegięcie. 😉
Podsumowanie miesiąca: LIPIEC 2016
Moi Drodzy,
Letnie miesiące powinny mijać leniwie, onirycznie, na wzór mglistych, sennych chwil w „Poszukiwaniu straconego czasu” Marcela Prousta. Rozwlekać się, ciągnąć jak wata cukrowa i wygrzewać w cieplutkich promieniach słońca. Powinny, bo tak naprawdę mijają mi z prędkością światła, zaczytane, zapracowane, każdy podobny do drugiego.
Lipiec właśnie taki był, przeminął z gorącym wiatrem, letnią burzą, czas na podsumowanie. 🙂
Na blogu opublikowałam 18 tekstów, w tym TOP 10 NAJLEPSZE KSIĄŻKI 2016 (do tej pory), SUMMER LOVIN’ BOOK TAG & EKRANIZACJE, które warto znać #1, oraz WIELKOBUKOWY WEEKEND #1.
Za mną 12 przeczytanych książek, w tym dwie non-fiction związane z pewną niespodzianką, która nadejdzie niebawem. 😉
Podsumowanie miesiąca: MAJ 2016
Moi Drodzy,
Ach, to był maj! Majowe szaleństwo dobiegło końca i aż trudno uwierzyć, że połowa roku za nami! Czy to tylko mi się wydawało, że dopiero co robiłam podsumowanie roku? Rach, ciach, i po sprawie, czyli znowu mam wrażenie uciekających chwil i warto wdrożyć już plan mojej maszyny do zatrzymywania czasu.
Maj był piękny. Maj był książkowo fascynujący. Był także niezmiennie zapracowany i pełen wyzwań. Oby więcej takich wspaniałych miesięcy. <3
Opublikowałam 14 tekstów w tym: #Comfort Book TAG, rozszerzyłam tematykę Bezsennych Śród o kryminały, wzięłam udział w Nocy Ebooków, TOP 10 Książek na Dzień Matki, Warto Czytać #3: polska literatura.
W maju przeczytałam 11 książek. Znowu turlałam się (i turlam wciąż) między fabułami a non-fiction. Wygodnie mi ostatnio twardo stąpać po ziemi. 😉
Podsumowanie miesiąca: KWIECIEŃ 2016
Moi Drodzy,
Maj trwa już sobie w najlepsze, rozkręcił się w szalonym tempie, a ja tu jeszcze na chwilkę cofam się w czasie i przypominam miniony miesiąc. Kwiecień był dla Wielkiego Buka miesiącem szaleńczo zapracowanym, jak to w tym roku bywa. Oczywiście jak zwykle mogę tutaj tylko zaklaskać z radości na własny pracoholizm i kontynuować. <3
Opublikowałam 20 tekstów, wśród których znalazły się TOP 10 KSIĄŻEK MOJEGO ŻYCIA (edycja 2016), #JANE EYRE Book Tag, Warto Czytać #2: „Gra o Tron” oraz TOP 5 KSIĄŻEK O KSIĄŻKACH.
W kwietniu przeczytałam 15 książek. Ewidentnie znalazłam sposób na zagięcie czasoprzestrzeni, albo cierpię na rozdwojenie jaźni, bo jak to podliczyłam, to zbladłam leciutko. 15 książek. W tym pierwszy raz od lat sięgnęłam po non-fiction i jak pewnie zdążyliście zauważyć na jednym reportażu się nie skończy.
Podsumowanie miesiąca: LUTY 2016
Moi Drodzy,
Najkrótszy miesiąc roku, z unikatowym twistem, jak zdarza się tylko raz na cztery lata, już za nami! Luty dla Wielkiego Buka intensywny, zapracowany i szaleńczo zaczytany, a to mnie ogromnie cieszy, bo nie ma dla mnie nic piękniejszego od porządnego zapracowania.
W lutym opublikowałam 24 teksty na blogu, w tym TOP 5 ROMANSÓW WSZECH CZASÓW, WALENTYNKOWĄ BITWĘ BUKÓW i rozpoczęłam nową serię WARTO CZYTAĆ.
Za mną aż… 15 KSIĄŻEK. Nie wiem jak to się stało, ale podejrzewam, że mogę obwiniać za ten fakt audiobooki, których słuchałam siedząc w pracy (w końcu wróciłam do słuchania!) i kilka rewelacyjnych pozycji, które pożarłam niemal na raz, zarywając noc lub dwie. 🙂
Podsumowanie miesiąca: STYCZEŃ 2016
Moi Drodzy,
Pierwszy miesiąc Nowego Roku już za nami i muszę przyznać Wam otwarcie, że był to jeden z najwspanialej zapracowanych miesięcy ostatnich lat. Jak wiecie pracoholizm to coś, co nieustannie wykorzystuję na moją korzyść i działam do utraty tchu.
W styczniu opublikowałam 20 postów na blogu, w tym 50 KSIĄŻEK NA NOWY ROK, TOP 10 KSIĄŻEK NA ZIMĘ i TOP 10 EBOOKÓW NA ZIMĘ.
Za mną aż 13 przeczytanych książek i tym razem piszę „książek”, bo nie były to tylko powieści, jak zazwyczaj to u mnie bywa, chociaż było blisko, więc zaokrąglę 🙂
Bukowe zdobycze świąteczne 2015
Moi Drodzy,
Święta świętami, obżarstwo obżarstwem, grubaśność grubaśnością, ale czas zebrać się w sobie, czas pokonać naturalny odruch walandy oraz leniuchowania i podzielić się z Wami moimi zdobyczami podchoinkowymi!