Czy Harlana Cobena trzeba jeszcze komukolwiek przedstawiać? Ten niezwykle płodny twórca thrillerów, którego książki sprzedały się w ponad sześćdziesięciu milionach egzemplarzy na całym świecie nie próżnuje. Co więcej, w swoich ostatnich powieściach nie stroni od intrygujących motywów na czasie, poruszając tematy trudne i często kontrowersyjne. Tym razem zahaczył o zjawisko whistleblowingu i whistleblowerów, których w Polsce określa się mianem sygnalisty, czy demaskatora. Termin ten pochodzi ze Stanów Zjednoczonych, gdzie dawniej policjanci wyposażeni w gwizdek ostrzegali publikę, że dzieje się coś złego. W dzisiejszych czasach termin ten określa demaskatorów, którzy z narażeniem swoich karier, a czasem może i życia ujawniają brudne, nielegalne, zagrywki rządów, sił wojskowych, czy wielkich korporacji. Niemniej problemem jest tutaj to, że pod termin ten można podciągnąć także wszelkie próby ujawnienia niedostępnych publicznie materiałów, które albo mogą zniszczyć komuś życie, bądź zagrozić operacji wywiadowczej lub wojskowej, która została utajniona nie bez przyczyny.
Czy whistleblowing nie jest idealną iskrą, by rozpalić fascynującą opowieść? O tym, jaką moc ma prawda przekona się bohaterka najnowszej powieści Harlana Cobena wydanej w Polsce, czyli Już mnie nie oszukasz.
Śmierć idzie za tobą krok w krok, Mayu
Mayę Burkett zdaje się prześladować okrutny, bezlitosny pech. Dawniej bohaterka wojenna, pilotka wojskowych śmigłowców, teraz zdegradowany, były żołnierz o zniszczonej reputacji. Dawniej szczęśliwa żona Joego, dzisiaj zrozpaczona wdowa po zamordowanym na jej oczach mężu. Nie wspominając o utracie ukochanej siostry Claire Śmierć krąży wokół Mayi, a jej świat rozpada się kawałek po kawałku. Dwa tygodnie po pogrzebie, pogrążona w żałobie po Joem, ni stąd, ni zowąd widzi zmarłego męża na nagraniu z domowej kamery. Przecież była świadkiem jego zabójstwa! Wciąż słyszy jego krzyk w środku nocy! Kogo Maya zobaczyła na nagraniu? I jakie sekrety odkryje?
Każdy wielbiciel twórczości Harlana Cobena z pewnością potwierdzi, że jego książki to gwarancja emocjonalnego rollercoastera, fabularnych twistów i zakończeń, które potrafią zwalać czytelnika z nóg. Nie inaczej jest w przypadku Już mnie nie oszukasz. Coben stawia na znajome i znane dobrze triki, ale jak zwykle, podczas lektury te wszystkie zwroty akcji zaskakują i pozostawiają za sobą niezatarte wrażenie. Tym razem poruszony zostaje także temat nowoczesnych technologii, wirtualnych rewolucjonistów i buntowników na miarę WikiLeaks, wiecznie w pogoni za prawdą. Nawet jeśli ta prawda ma tylko jedną stronę. Coben nie boi się pokazać siły internetowych demaskatorów, ani w ogóle wirtualnej rzeczywistości, w której nic do końca się nie ukryje.
Wyrzuty sumienia, wojenne przeżycia, rodzinny sekret i naprawdę brudna prawda, bo tutaj kłamstwo ma wyjątkowo krótkie nogi to wszystko w Już mnie nie oszukasz Harlana Cobena! Po raz kolejny czytelnik dostaje do rąk misternie utkaną intrygę, pełną fascynującej akcji, w której być może nie znajdzie zbyt przejmującej głębi (w odróżnieniu od Nieznajomego wydanego u nas niedawno recenzja TUTAJ), ale będzie miał szansę spędzić kilka godzin jazdy bez trzymanki z bohaterką, która inspiruje swoją odwagą i hardością. Czy muszę zaznaczyć, że miłośnicy tego thrillerowego giganta będą zachwyceni?
O.
FABUŁA:
- Była pilotka śmigłowców do zadań specjalnych, Maya Burkett, zostaje świadkiem brutalnego morderstwa męża. To kolejna niewyjaśniona śmierć w jej rodzinie i kolejna rysa na pękającym wokół niej świecie. Jednak dwa tygodnie po pogrzebie widzi swojego zmarłego męża na domowej kamerze. Jakie sekrety odkryje Maya?
TEMATYKA:
- Whistleblowing, demaskatorstwo, tajemnice rodzinne, brudna prawda, sekret.
DLA KOGO?
- Dla miłośników twórczości Harlana Cobena to pozycja obowiązkowa, tak jak dla wszystkich fanów porządnych, trzymających w napięciu thrillerów.
*Recenzja powstała we współpracy z Księgarnią Internetową WOBLINK. <3
Koniecznie muszę przeczytać 🙂 Uwielbiam Cobena!
To tym bardziej polecam! 🙂 Czyta się świetnie, a jeśli miałaś przerwę w czytaniu Cobena, to tym bardziej bosko jest wrócić. 🙂
Brzmi wspaniale, a ja dawno nie czytałam nic od Cobena 😀
To tym bardziej! Powroty do niego są najlepsze! 🙂
Właśnie zamówiłam <3 Uwielbiam Cobena 🙂
Uwielbiam twórczość tego autora
Szczerze mówiąc ta książka była dla nas faktycznie jak jazda rollercoasterem. Bez trzymanki. I wcale nie chcieliśmy wysiadać z wagonika. Coben po raz kolejny udowodnił, że jest godzien miana mistrza tego gatunku. 🙂 Świetna recenzja! 🙂
Przeczytałam właśnie i uważam, że książka jest genialna! Coben zdecydowanie ma ostatnio wysoką formę 😉
Cieszę się ogromnie, że tak Ci się spodobało. 🙂