BESTSELLERY: „Nieodnaleziona” Remigiusz Mróz, „W domu” Harlan Coben i „Czarownica” Camilla Läckberg

Z bestsellerami jest tak, że albo sięgamy po nie niemal bezwiednie, zaczytując się bez opamiętania, śledząc kolejne listy i wybierając co smakowitsze tytuły naszych ulubionych popularnych gatunków, albo, przekornie, nie sięgamy po nie wcale, omijając szerokim łukiem półki z napisem TOP największych stacjonarnych i internetowych księgarni. Sporadycznie napotykam na czytelniczej drodze przypadki, które potrafią wypośrodkować ten bestsellerowy stan, meandrując między ignorowaniem a kompulsywnym zaczytywaniem się.

Nie ma jednak co udawać, ani zaprzeczać bestsellery to przecież najpopularniejsze książki, które sprzedają się najczęściej, w największej liczbie egzemplarzy, a ich autorzy nie bez przyczyny należą do najlepiej opłacanych pisarzy na rynku. To także tytuły, o których sporo się mówi, głośno komentuje, a które czyta największy przekrój czytelników, dlatego dostrzec je można pośród zgiełku komunikacji miejskiej, jak na szafce nocnej naszej babci.

To także tytuły, o które najczęściej zadajecie pytania, dlatego wychodzę Wam naprzeciw i dzisiejszym wpisem oraz filmem rozpoczynam na Wielkim Buku serię BESTSELLERY, które wybrałam z list top najlepiej sprzedających się tytułów z największych księgarni zarówno stacjonarnych jak i internetowych. Ta seria wpisów i filmów będzie pojawiać się cyklicznie, mniej więcej co miesiąc, a będę w niej omawiać od trzech do pięciu tytułów, które robią furorę pośród czytelników.

Serię zaczynam od trzech bestsellerów kryminalnych: Nieodnalezionej Remigiusza Mroza, W domu Harlana Cobena i Czarownicy Camilli Läckberg.

NIEODNALEZIONA Remigiusz Mróz

Ewa i Damian zostają brutalnie napadnięci w noc swoich zaręczyn. On pobity do nieprzytomności traci kontakt z rzeczywistością, a ona pobita i bestialsko zgwałcona znika bez śladu. Dziesięć lat później jej zdjęcie już współczesne pojawia się na jednym z portali społecznościowych. Sprawa ożywa na nowo, a Damian konfrontuje się z tajemniczą przeszłością swojej ukochanej.

TEMATYKA

To pierwsza powieść Mroza, którą będą mieli szansę przeczytać czytelnicy zza oceanu, ze Stanów Zjednoczonych, więc poprzeczka powinna być poniesiona naprawdę wysoko. Temat zaginięć kobiet jest chwytliwy, podobnie jak zagadki kryminalne związane z owymi zniknięciami, niemniej wisienką na torcie jest tutaj temat, który oddziałuje intensywnie na współczesne emocje i jednocześnie buduje dzisiejszy dyskurs społeczno-polityczny, czyli przemoc wobec kobiet. Co prawda został on potraktowany nieco po macoszemu, dość stereotypowo, niemniej podnosi rangę samej historii i sprawia, że tym bardziej jest na topie, tym bardziej staje się promowanym bestsellerem.

To thriller, czy kryminał?

Hasło reklamowe na okładce zapowiada thriller co najmniej na miarę kultowej już trylogii Millennium Stiega Larssona, czy Zaginionej dziewczyny Gillian Flynn, jednak podobne slogany to chwyty marketingowe, które krzywdzą Nieodnalezioną, która dreszczowcem nie jest, ale za to jest w miarę dobrze skrojoną sensacją kryminalną z kilkoma absurdami, czy nieścisłościami, do których można się przyzwyczaić.

Dla kogo?

Dla najprawdziwszych fanów i miłośników nowej, rozpędzonej, nieskomplikowanej twórczości sensacyjnej Mroza oraz dla czytelników, którzy szukają zapomnienia w niezobowiązującej historii rodem z Polski.

„W domu” Harlan Coben

11 tom serii z Myronem Bolitarem

Dwóch małych amerykańskich chłopców zostaje uprowadzonych prosto z domu jednego z nich. Po dzieciach, jak i porywaczach urywa się wszelki ślad, by powrócić dziesięć lat później już w Wielkiej Brytanii. Na trop jednego z chłopców trafia przyjaciel Myrona Win Lockwood, by zapoczątkować serię niespodziewanych zwrotów akcji, które doprowadzą do szokującego finału.

TEMATYKA

Zaginięcia bez śladu to temat przerażający, ale na tyle fascynujący, że czytelnicy nie potrafią mu się oprzeć jak to się stało? Jak ktoś mógł tak po prostu zaginąć bez wieści? Czy można zwyczajnie zniknąć we współczesnym świecie? Bohaterowie Harlana Cobena odnajdują odpowiedzi na te pytania na swój specyficzny sposób, jednak całość potraktowana jest dość schematycznie.

Thriller czy kryminał?

To kryminał z nutką sensacji, rozpędzony, dopasowany do charakterystyki dość chaotycznych bohaterów, którzy działając w imię dobra potrafią zachowywać się jak para największych zbirów spod ciemnej gwiazdy, często absurdalnie i nieadekwatnie do sytuacji. Niemniej całość jest spójna, co warto docenić przy tak szybkich fabułach.

Dla kogo?

Dla miłośników czarnego humoru Myrona i Wina, dla fanów tej serii kryminalnej Cobena, ale jeśli tak jak ja sięgacie po jego twórczość dorywczo i nie zwracacie uwagi ani na serie, ani nie przywiązujecie się za bardzo do kryminalnych bohaterów, to możecie sięgnąć po W domu nie przejmując się, że coś Was ominęło. Wszystko jest objaśnione logicznie, ale nie zdradza nic, co mogłoby Wam zepsuć lekturę poprzednich tomów.

CZAROWNICA Camilla Läckberg

10 tom Sagi o Fjallbace

Dramat zaczyna się trzydzieści lat wcześniej, kiedy dwie nastolatki zostają oskarżone o zamordowanie małej dziewczynki. Po latach powtarza się ta sama zbrodnia w tragicznych okolicznościach ginie dziewczynka, która mieszkała w tym samym domu co poprzednia ofiara. Cień pada na Fjallbackę i zaczyna się polowanie na czarownice.

Tematyka

Läckberg poruszyła całą gamę dręczących szwedzkie społeczeństwo zagadnień, począwszy od imigrantów i ośrodków dla uchodźców, przez poszukiwanie młodzieńczych tożsamości, traumy dzieciństwa, orientację seksualną po sytuację kobiet. A to nie wszystko, bo całość nawiązuje do smutnej strony historii Szwecji i procesów czarownic, które w XVII wieku dręczyły ten wymęczony klęską głodową kraj. To właśnie tę historię znajdziecie w tle, to właśnie ta opowieść jest kluczem do metaforycznego odczytania całości.

Thriller czy kryminał?

Kryminał obyczajowy w duchu Czterech Żywiołów Saszy Załuskiej Katarzyny Bondy. Małe nadmorskie miasteczko w Szwecji, gdzie mewy czają się na prowiant turystów i niewielka, zamknięta społeczność dręczona współczesnymi przemianami i dramatem historii. Läckberg pokazuje szwedzkie realia, buduje tło obyczajowe, porusza trudne tematy dotykające szwedzkiego społeczeństwa w naturalny, nienapastliwy sposób.

Dla kogo?

Dla czytelników, którzy stęsknili się już za mieszkańcami Fjällbacki z Eriką Flack na czele, oraz dla wszystkich czytelników, którzy szukają fascynującej, kryminalnej opowieści mocno zakorzenionej w swojej obyczajowości, do dłuższej, smakowitej lektury.

Bestsellery powrócą niebawem na Wielkiego Buka (inne gatunki, inne opowieści), a Was zachęcam do zerkania na TOPowe półki i dzielenia się ze mną Waszymi spostrzeżeniami.

Bo warto czytać.

O.

*Zapraszam na filmik i na KONKURS!

Komentarze do: “BESTSELLERY: „Nieodnaleziona” Remigiusz Mróz, „W domu” Harlan Coben i „Czarownica” Camilla Läckberg

  1. Aneta Świeczak napisał(a):

    Lubię powieści kryminalne, kierują się prostymi regułami, dają mi wytchnienie od przekombinowanej często i mniej wartej niż krytycy na to by wskazywali literatury współczesnej. Wystarczy, że postaci będą pełnokrwiste, intryga pogmatwana i zakończenie zaskakujące, a zapadnę się w nich po uszy. Mam swoich ulubionych autorów: Agathę Christie, Stiega Larssona, Bernarda Miniera, Zygmusia Miłoszewskiego i wielu innych, jednak jako ulubioną historię kryminalną wskażę taką, która mnie całkowicie zaskoczyła, zbiła z tropu i wciągnęła tak mocno, że od tamtej pory wracam do niej co jakiś czas, bo jest naprawdę wyjątkowa.
    Ale mnie Michał Witkowski nabrał, jak ja się uśmiałam…. jak nigdy dotąd. Miał być kryminał, prowadzący bohatera do pilnie strzeżonych tajemnic, niewyjaśnionych morderstw, pewnej femme fatale (Parszywa Jadwiga – pani lekkiego prowadzenia się), miejscowych gangsterów, afery biznesowej i uzależnienia od leków uspokajających, a tu .. jedna wielka kpina z konwencji, z lansu, z tandety i polskiej biedo – pstrokacizny i zjadliwa autoironia. „Drwal” jest jednym z najśmieszniejszych i najsmutniejszych kryminałów – niekryminałów, jakie przeczytałam. Zachwycający bohaterowie zasilający szeregi Polski B, oprócz Jadwigi, której przygody zabiły mnie śmiechem, mamy tu takie persony jak: Rozklekotany: zrazu się wzbraniał, że nadciśnienie i po wylewie, po zawale, po śmierci klinicznej i po padaczce, ale dla towarzystwa oczywiście, jak najbardziej, kieliszeczek, dwa, litr, Luj, którego główny bohater osacza stopniowo, snując romantyczne fantazje o tym, jak „lujowi nagotuje i jak mu nakupuje”, Doktorowa, Goguś – tylko w realu mogły powstać takie charaktery, żadna chora wyobraźnia nie dałaby rady wymyślić takich okazów i wisienka na torcie, moherowa baba wynajmująca stancję zbłąkanym poza sezonem turystom. Niech ten fragment przemówi za siebie:
    Ło Boże, to pan, poznaję pana, pan w telewizji był,
    czego pan nam wtedy nic nie mówił, że pan w telewizorze
    się udziela, że pan jest znaną gwiazdą, że o panu
    w Gali pisali, że pan miał botoks, a tak skromniutko
    sobie siedział w ogrodzie, ani be, ani me, no przecież
    trzeba było powiedzieć, dostałby pan większy czajnik
    elektryczny i poduszkę, ja coś czułam, ja odczuwałam
    coś, jakieś odczucia, uczucia odczuwałam, jak się
    na pana patrzałam, proszę, pokój czeka, pokój jest, pewnie,
    o każdej porze roku warto odetchnąć, powdychać
    świeżego jodu, nie to, co we Warszawie! Do Międzyzdroi
    pojechać naszych pięknych, a i sylwestry tu są to
    na sylwestra warto!
    Na narty powiedz, że warto, z Kawczej Góry zjeżdżać!
    Zastygła w uśmiechu pokaleczonym, wyjętym z piwnicy,
    gdzie go trzymała do następnego sezonu z woreczkiem
    na mole. W telewizorze był, to jeszcze można cenę
    podnieść. Odczuwała przecież odczucia.
    Uwielbiam i chcę więcej czarnego humoru w powieściach kryminalnych, można się go uczyć od Witkowskiego:
    jak zwykle po obudzeniu wyglądam jak seryjny morderca i jednocześnie jego ofiara leżąca pięć miesięcy w wodzie

Dodaj komentarz: