„Przemowy niezapomniane” Shaun Usher recenzja

Po niezwykłym projekcie, jakim były „Listy Niezapomniane” Shaun Usher powraca z nową publikacją „Przemowy niezapomniane”.

Słowa mają moc. Wie o tym Shaun Usher, który od lat pośród słów się obraca, pośród historii, pośród wyjątkowych głosów, które tworzyły naszą rzeczywistość, które budowały nasz świat. W „Przemowach niezapomnianych” czytelnik odnajdzie oratorskie popisy Sokratesa, Elżbiety I, Virginii Woolf ,Walta Whitmana czy naszej noblistki Wisławy Szymborskiej, ale także słowa aktorki Tildy Swinton, Meghan Markle czy… Kermita Żaby. Warto zaznaczyć, że w polskim wydaniu książki, na dokładkę znalazły się przemowy Jurka Owsiaka oraz poruszająca przemowa papieża Jana Pawła II.

przeł. Adam Kożuchowski, Jerzyna Słomczyńska

Co prawda „Przemowy niezapomniane” podobnie jak „Listy niezapomniane” wyróżnia olbrzymia różnorodność tekstów i ukazanie różnych oblicz naszego świata, to jednak w „Przemowach…” Shaun Usher pominął kilka tekstów, które wydają mi się akurat kamieniami milowymi historii.

Zabrakło tutaj wybitnej przemowy Winstona Churchilla do narodu brytyjskiego z czasu Bitwy o Anglię. Zabrakło jednej z najważniejszych przemów współczesnej historii, czyli „I Have a Dream” dr Martina Luther Kinga. Zabrakło również głosów dwóch najlepszych mówców pośród amerykańskich prezydentów, czyli głosu prezydenta Abrahaman Lincolna i prezydenta Ronalda Reagana. Z drugiej strony autorowi przyświecał tutaj cel ukazania jak największej ilości tekstów mniej znanych, co sam zaznacza we wstępie, niemniej tych akurat klasyków brakuje, przynajmniej moim zdaniem.

„Przemowy niezapomniane” to lektura fascynująca, ale nade wszystko inspirująca. Shaun Usher niezmiennie przypomina o tym jak ważne są słowa, jak wielką mają moc, jak wiele mogą zmienić w tym jednym momencie historii. Ten zbiór, podobnie jak zbiory poprzednie, to podróż przez wyjątkowe emocje, przez zdarzenia, które miały znaczenie tam i wtedy, a jednak oddziałują przecież na czytelnika tu i teraz. Dopracowane graficznie wydanie to jedynie wisienka na tym wielkim torcie.

„Przemowy niezapomniane” do czytania na jeden chaps, do delektowania się lekturą, do powracania nawet po latach idealny pomysł na prezent.

O.

*Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem SQN.

**Zapraszam na film i na KONKURS!

Dodaj komentarz: