W Bezsenną Środę 15 świeżutkich, horrorowych premier 2021 prosto ze Stanów Zjednoczonych, na które warto zwrócić uwagę.
A powiem Wam, że jest co śledzić, szczególnie, że w horrorze i grozie w tym roku wysoka bujność traw i pletora obfitości.
„The Unwelcome” Jacob Stephen Mohr
Premiera: 1 lutego
Życie Kait poszło nie w tym kierunku, o którym marzyła. Straciła znajomych, rozstała się też ze swoim toksycznym facetem, ale… jest pewien płomyczek nadziei. Stary przyjaciel, z którym teraz Kait planuje odświeżyć znajomość pośród leśnej dziczy. Powinna jednak domyślić się, że ten, którego zostawia za sobą zrobi wszystko, by ją odzyskać. Nawet, jeśli będzie musiał zamienić się w prawdziwego potwora.
„Paradise Club” Tim Meyer
Premiera: 5 lutego
Niebiańskie plaże, szmaragdowo-lazurowa woda i wymarzony ośrodek wypoczynkowy, dostępny tylko dla wybranych. Żyć nie umierać, tylko sączyć drinki z palemką. No chyba, że goście zostaną zaatakowani przez grupę spragnionych krwi maniaków i będą musieli walczyć o swoje życie, a wakacyjny raj zamieni się w piekło. Szykuje się smakowity splatterpunk dla wielbicieli gatunku.
„The Upstairs House” Julia Fine
Premiera: 23 lutego
Poruszający, symboliczny i metaforyczny horror z kobiecym twistem. Czas połogu to trudny czas dla każdej świeżo upieczonej mamy. Tym bardziej, gdy nadciągają wyrzuty sumienia, niedokończone sprawy, a ciało nie jest już tamtym ciałem. Tym bardziej, gdy pojawia się pewien duch… Szykuje się niezwykle smakowita groza!
„Our Last Echoes” Kate Alice Marshall
Premiera: 16 marca
Na wysepce zwanej Bitter Rock już kiedyś zaginęła kobieta. A potem kolejna. Córka jednej z nich postanawia wyruszyć na poszukiwania, by odkryć, że sama już tam kiedyś była, a sama wyspa nie jest tym, czym wydaje się być. Opowieść o tajemnicach w duchu Twin Peaks – nie potrafię sobie odmówić.
„Goddess of Filth” V. Castro
Premiera: 30 marca
Powiedzmy sobie szczerze – wywoływanie duchów, jakichkolwiek duchów, to nigdy nie jest dobry pomysł. Przekonuje się o tym grupa nastolatek, która ze spirytystycznego seansu wyjdzie co najmniej odmieniona. Obudzą się duchy ich azteckich przodków i nic już nie będzie takie jak przedtem. Liczę na porządną dawkę miejscowego folkloru!
„The Drowning Kind” Jennifer McMahon
Premiera: 6 kwietnia
Od lat żałuję, że w Polsce dostępna jest tylko jedna powieść grozy pióra tej niezwykłej autorki… McMahon lubi wracać w liściaste krajobrazy Vermontu, prowadzić dwutorową fabułę z historyczną nutą i nie inaczej jest w jej najnowszej opowieści o tajemnicy pewnej rodzinnej posiadłości i kobiecie, która musi rozwiązać zagadkę śmierci swojej siostry.
„The Mary Shelley Club” Goldy Moldavsky
Premiera: 13 kwietnia
Młoda dziewczyna, która uwielbia horrory i tajemniczy, ekskluzywny klub, który testuje ludzką wytrzymałość, czyli szykuje się walka na śmierć i życie w duchu klasycznych slasherów z tajemniczym twistem.
„Near The Bone” Christina Henry
Premiera: 13 kwietnia
Samotny domek na zboczu góry, w samym środku lasu, a w nim pewna kobieta i jej mężczyzna, ten, którego nie można drażnić, który nie może się wściekać. Straszne rzeczy bowiem dzieją się, gdy mężczyzna zaczyna się złościć. Ale nie wiedzą o tym ci, którzy przybyli, by upolować bestię. To będzie fenomenalna groza!
„Survive The Night” Riley Sager
Premiera: 6 lipca
Na takie opowieści czekam bardzo bardzo! Jest rok 1991, a młoda studentka imieniem Charlie właśnie weszła do samochodu z obcym mężczyzną. Mężczyzną, z którym zabrała się, by wrócić do domu. Mężczyzną, który może okazać się poszukiwanym mordercą! Przed Charlie najdłuższa noc jej życia, której wcale nie musi przeżyć!
„The Final Girl Support Group” Grady Hendrix
Premiera: 13 lipca
Hołd złożony klasycznym filmowym slasherom i fenomenie tej „ostatniej dziewczyny”, tej, która przeżywa rzeź i z niemożliwą siłą walczy o życie. Opowieść o pewnej grupie wsparcia i kobietach, które będą musiały stoczyć tę ostatnią walkę.
„Small Favors” Erin F. Craig
Premiera: 27 lipca
Malutkie, górskie miasteczko odcięte od cywilizacji, które kieruje się swoimi prawami i tradycjami. Mieszkańcy polegają tu wyłącznie na sobie i dobrze i z tym. Do czasu, gdy coś dziwnego zaczyna się dziać w okolicy, a pośród mieszkańców rozlega się szept o potworach, które powróciły po latach. Bardzo w klimacie „Osady” Shamayalana!
„The Dead and The Dark” Courtney Gould
Premiera: 3 sierpnia
Debiutancka groza w duchu młodzieżowym. W miasteczku znikają miejscowe nastolatki, coś dziwnego wisi w powietrzu, a sekret goni tutaj kolejny sekret, o czym przekona się Logan, córka „łowcy duchów”, która teraz sama musi odnaleźć duchy, które nawiedzają jej rodzinne miasteczko.
„The Woods Are Always Watching” Stephanie Perkins
Premiera: 3 sierpnia
Co ja zawsze powtarzam?! Drzewa mają oczy! I tak samo myśli Stephanie Perkins, która snuje klasyczną opowieść o młodych dziewczynach, które wybierają się na niefortunny leśny szlak, by tak odnaleźć swoje mroczne przeznaczenie i stanąć oko w oko ze śmiercią.
„The Devil Makes Three” Tori Bovalino
Premiera: 10 sierpnia
Tess pragnie jedynie świętego spokoju, ale nie dane jest jej go zaznać, gdy podejmuje się pracy w bibliotece swojej szkoły z internatem. Tym bardziej, gdy wraz z najwredniejszym chłopakiem ze szkoły przyjdzie jej otworzyć jeden z pradawnych grymuarów i obudzić coś, co czekało uśpione między stronami. Horror z książkowym twistem? Bardzo proszę!
„My Heart Is a Chainsaw” Stephen Graham Jones
Premiera: 31 sierpnia
Małe miasteczko turystyczne nad jeziorem i eskalacja przedziwnej przemocy, która zamieni się w rzeź niczym z makabrycznego horroru. A wszystko to z ciętym, czarnym humorem i smutnym przesłaniem, które kryje się za symbolicznym wymiarem powieści.
Bo warto czytać.
O.