Pierwszy dzień Nowego Roku i od razu Bezsenna Środa! Nie mogłam sobie lepiej wymarzyć tego dnia!
Tym bardziej, że tradycji musi stać się zadość (przynajmniej częściowo) i czas na mój roczny Bezsenny TBR, czyli horrory i groza, które MUSZĘ przeczytać w nadchodzących miesiącach.
Nie jest jednak tajemnicą, że we wszelkich listach, ustaleniach i planach czytelniczych jestem tak obrzydliwie fatalna, że aż niepoprawna, od lat je ignoruję i w ogóle się ich nie trzymam z jednym tylko wyjątkiem. Z wyjątkiem horrorów właśnie.
Dlatego w tym roku dałam sobie spokój z listą lektur ogólnych, nie składam sobie wygórowanych obietnic, ale podzielę się z Wami moimi horrorowymi i bezsennymi planami, bo już się nawet realizują. Po prostu tak już z horrorem mam. To mój ukochany gatunek i łatwiej trzymać mi się ustaleń.
Przed Wami BEZSENNY TBR Wielkiego Buka, a w zasadzie horrory, które na pewno pojawią się w Bezsenne Środy w tym roku (tytuł przekreślony to tytuł już przeczytany):
„Szeptacz” Alex North„Opowieści starego antykwariusza” M.R. James
„Dwór” Scott Nicholson
„Zimowe nawiedzenie” Dan Simmons
„Upiór opery” Gaston Leroux
„Dzikie serce” Jamey Bradbury
„Babski wieczór” Jack Ketchum
„Zaburzenia snu” Jack Ketchum i Edward Lee
„Piosenki na koniec świata” Robert Ziębiński
„Całopalenie” Robert Marasco
„The Cabin At The End of The World” Paul Tremblay
„Wiesz, kiedy umrzesz” Mort Castle
„Nightwhere” John Everson
„Ciemność” Jozef Karika
„The Invited” Jennifer McMahon
A jak to jest z Wami Kochani? Macie już konkretne czytelnicze plany, obietnice i ustalenia? Czy lecicie na pełnym spontanie? Podrzucajcie tytuły, które musicie przeczytać, Wasze pomysły i plany! Nie tylko bezsenne.
Wspaniałego i zaczytanego i Bezsennego Nowego Roku! Oby każda kolejna lektura była smakowita i wyjątkowa i straszna też!
Bo warto czytać.
O.
Nie mam żadnych planów. Przynajmniej żadnych tak bardzo sprecyzowanych, jak Twoje.
Przejrzałam Twoją listę i przyznam, że z chęcią także przeczytałabym proponowane przez Ciebie książki. A może… Kto wie?
Niestety kłopoty ze zdrowiem pozwalają mi jedynie na pójście na żywioł i nie planować zbyt dalekosiężnie.
Przy okazji w sprawie Twojego zeszłorocznego wyzwania. Nie udało mi się przeczytać tylko dwóch książek. Dodatkowe i bezsenne rozbabrałam 🙁
I jeszcze życzę wszystkiego najlepszego w obecnym już roku 🙂
To życzę Ci przede wszystkim zdrówka Kochana – najważniejsze! ❤️
A już jutro nowa edycja WIELKOBUKOWEGO BINGO i nowe pomysły na książki.
Plany takie, że będę czytać to co Ty polecisz Olgo:)
Ooo! Bardzo mi miło ❤️
Nie robię planów… Oprócz tego, że składam wszystkie książki w jeden wielki stos „do przeczytania”.
To też jest opcja! 😀